"Ślub od pierwszego wejrzenia". Aneta nie czuje się najlepiej. "Podupadłam na zdrowiu"
Uczestniczka szóstej edycji show "Ślub od pierwszego wejrzenia" zaniepokoiła swoje fanki. Gdy internautki dopytywały, co się stało, Aneta Żuchowska nie miała dla nich dobrych wieści.
19.06.2023 | aktual.: 19.06.2023 15:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Aneta Żuchowska to jedna z tych osób, które wzięły udział w randkowym reality-show i udało im się znaleźć miłość przed kamerami. W szóstej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" poznała Roberta, a kilka minut później zdecydowała się zostać jego żoną. W niecały rok od ślubu na świecie pojawiło się ich pierwsze dziecko – syn Mieszko.
W programie TVN Anecie i Robertowi udało się zdobyć nie tylko drugą połówkę, ale i popularność. Fani "Ślubu od pierwszego wejrzenia" z zaangażowaniem śledzą ich dalsze losy w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aneta wyznaje, dlaczego zniknęła
Jakiś czas temu uczestniczka randkowego show relacjonowała na swoim profilu na Instagramie, że wraz z mężem świętowali drugą rocznicę ślubu w wyjątkowym miejscu. Aneta i Robert Żuchowscy wybrali się bowiem do Bukówki, gdzie spędzili podróż poślubną.
Niedługo potem aktywna w mediach społecznościowych ulubienica fanów "Ślubu", przestała udzielać się na swoim profilu na Instagramie. Zaniepokojone obserwatorki zaczęły wysyłać do Anety prywatne wiadomości i dopytywać się, czy u niej wszystko w porządku.
"Wielu/wiele z Was zauważyło i pisało do mnie. Tak, rzeczywiście ostatnio sporadycznie tu zaglądam. Troszkę podupadłam na zdrowiu. Nawet chwilkę czasu spędziłam w szpitalu, niestety. Pozdrawiam wszystkich, z którymi się tam spotkałam, od których usłyszałam tyle dobrych słów. Aktualnie jestem już w domku, z moimi chłopakami, tylko tego chciałam. Cała i zdrowa. I wracam ze zdwojoną siłą!" - napisała na Instastory.
Po tej wiadomości fanki znów zaczęły zasypywać ją pytaniami, na które uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ponownie odpowiedziała.
"Czuję się bardzo dobrze i dziękuję. Mam nawet wrażenie, że lepiej niż niektórzy tego oczekują. I przeżywają całą sytuację za mnie/za nas. Będziemy przeżywać, jak coś się stanie [...]" - wyjaśniła Aneta Żuchowska.
Zobacz także
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" masakrujemy szokującego i rozseksualizowanego "Idola" od HBO, znęcamy się nad Arnoldem Schwarzeneggerem i jego Netfliksowym "FUBAR-em" i, dla równowagi, polecamy najlepsze seriale wszech czasów. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.