"Ślub od pierwszego wejrzenia": Agnieszka Miezianko postawiła na subtelną zmianę. Teraz czuje się "piękniejsza"

Czasami wystarczy niewielka zmiana wyglądu, by poczuć się lepiej i bardziej pewnym siebie. Przekonała się o tym niedawno Agnieszka Miezianko znana widzom z siódmej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia".

Agnieszka i Kamil rozstali się tuż po finale programu
Agnieszka i Kamil rozstali się tuż po finale programu
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Niestety większość uczestników ślubnego reality show TVN, mimo chlubnych wyjątków, nie znajduje w programie miłości. Bez wątpienia jednak zyskują rozgłos i popularność, z której umiejętnie korzystają w sieci. Także Agnieszka Miezianko, znana widzom z siódmej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia", podtrzymuje w mediach społecznościowych relację z fanami i próbuje swoich sił jako influencerka.

Pochodząca z Białegostoku uczestniczka show coraz częściej promuje na swoim instagramowym profilu różne usługi czy marki. Jakiś czas temu pochwaliła się profesjonalną sesją zdjęciową, a niedawno także subtelną poprawą swojego wyglądu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

30-letnia Agnieszka Miezianko pokazała na Instastories efekt przedłużania rzęs. "Niby tylko rzęsy, a taka piękniejsza się czuje"- napisała była partnerka Kamila Borkowskiego, wyraźnie zadowolona z nowego wyglądu.

Agnieszka pochwaliła się przedłużonymi rzęsami
Agnieszka pochwaliła się przedłużonymi rzęsami© Instagram

Jak z pewnością pamiętają widzowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia", Agnieszka sugerowała po zakończeniu programu, że jednym z powodów rozstania z poznanym za pośrednictwem telewizji mężem mógł być jej wygląd.

- Mieliśmy i wciąż mamy mnóstwo wspólnego, tylko to był fundament na dobrą przyjaźń, a nie związek, jak widać. Jednak mimo tego że wielu ludzi mówi, że wygląd nie ma znaczenia, to skoro gdzieś nie zaiskrzyło pod tym względem, to myślę, że jednak ten wygląd jest ważny - oceniła wówczas Agnieszka.

Wyraźnie widać, że po zakończeniu programu jego dawna uczestniczka staje się coraz bardziej pewna siebie i swojej atrakcyjności, co pokazuje zresztą na Instagramie.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się "Wielką wodą" (jak oni to zrobili?!), znęcamy się nad rozczarowującymi "Pierścieniami Władzy" oraz wspominamy najlepsze i najstraszniejsze horrory w historii. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)