Agnieszka i Marcin ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" razem na weselu. Łączy ich coś więcej?
Wielu uczestników randkowego show TVN nawiązuje ze sobą kontakt po programie, także z osobami z poprzednich edycji. W ten sposób Agnieszka z 7. sezonu zaprzyjaźniła się z Marcinem Wichrowskim z 2. odsłony "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Fani snują domysły o charakterze ich relacji.
22.08.2022 | aktual.: 22.08.2022 12:34
Choć "Ślub od pierwszego wejrzenia" nie ma zbyt dobrej skuteczności w łączeniu par w trwałe związki, program przyczynił się do nawiązania wielu przyjaźni. Fani śledzący uczestników show w sieci regularnie widują zdjęcia osób, które tworzą paczki znajomych ze "Ślubu" i towarzyszą sobie w ważnych momentach. Na przykład niedawno podczas kolejnego wesela Agaty z 3. edycji bawiło się grono telewizyjnych przyjaciół.
Jedną z osób, które szukają kontaktu z innymi uczestnikami show, jest Marcin Wichrowski. Mężczyzna brał udział w 2. sezonie "Ślubu od pierwszego wejrzenia", jednak jego małżeństwo z Agnieszką Antosik nie przetrwało próby czasu. Od tego czasu Marcin śledzi kolejne edycje programu i chętnie nawiązuje znajomości z paniami, których również rozczarował wybór ekspertów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jakiś czas temu Agnieszka Miezianko podsycała zainteresowanie obserwujących na Instagramie wieściami o jej "domowym kogucie". Zdradziła, że się z kimś spotyka, ale nie ujawniła tożsamości mężczyzny. Tymczasem ubiegły weekend spędziła z Marcinem Wichrowskim, któremu towarzyszyła na weselu.
"Po weselu dawno nas tak nogi nie bolały, ale co się dziwić, jak zeszliśmy ostatni z parkietu, prawda Aga? (...) Trzeba to powtórzyć" - podsumował ich spotkanie Marcin.
Choć mężczyzna próbował skupić uwagę fanów na roślinnych dekoracjach ślubnych, które przygotował z pomocą Agnieszki, i tak nie uniknął wścibskich komentarzy. "Piękny z was duet", "Pasujecie do siebie idealnie", "Skromnie powiem: ogień dekoracje, ale wy przyćmiliście nawet ten ogień. Przesympatycznie wyglądacie razem" - pisali internauci. Jednak ani Marcin, ani Agnieszka nie odnieśli się do sugestii, jakoby łączyło ich coś więcej.