Agnieszka i Kamil ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" uprawiali seks? Kobieta zdradziła szczegóły
Uczestniczka 7. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" została porzucona przez męża zaledwie kilka tygodni po zakończeniu telewizyjnego eksperymentu. Agnieszka zdradziła fanom, że mocno przeżyła tę sytuację. Ujawniła też pikantne szczegóły.
26.05.2022 | aktual.: 26.05.2022 09:46
Finał 7. polskiej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przyniósł widzom wiele niespodzianek. Pomimo wstępnych deklaracji o chęci pozostania w małżeństwie, obecnie żadna z par nie jest razem. Sporo emocji wywołało rozstanie Agnieszki i Kamila. Kobieta zupełnie się tego nie spodziewała, przed kamerami zachwalała, że mąż jeszcze bardziej stara się o nią po zakończeniu miesięcznego eksperymentu. Chwilę później powiedział jej, że to koniec.
- Kamil zaczął tą rozmowę od... pójścia spać, obudził się i powiedział to wprost. (...) Widział, jak się zaangażowałam, jak bardzo mi na tym zależało, ale myślę, że zachował się fair, bo później wytłumaczył mi wszystko na spokojnie, bez emocji, gdy ja już ochłonęłam - wyjawiła Agnieszka podczas transmisji live na Instagramie.
Przyznała, że trudno jej było pogodzić się z decyzją mężczyzny. - Płakałam i byłam zestresowana, ale dwie butelki wina poradziły sobie z moim smutkiem - powiedziała.
Internauci dociekali, czy naprawdę niczego nie podejrzewała. W trakcie emisji programu wielu widzów zauważało, że Kamil nie jest zauroczony żoną. - Oglądając finał czułam taką nutkę, że mimo wszystko powinnam była coś wyczuć, zauważyć... Sami zresztą pisaliście, że były pewne znaki. Kobieta, która jest w emocjach, w euforii, nie do końca widzi rzeczy tak, jak one realnie wyglądają - przyznała.
Agnieszka rzuciła cień podejrzeń na jeden z możliwych powodów rozstania. Odpowiadając na pytanie o to, czy uważa, że eksperci dobrze ich dobrali, poruszyła temat wyglądu. Wcześniej dodała, że była Kamilem zauroczona, więc to zapewne nie ona miała problem z jego fizycznością.
- Mieliśmy i wciąż mamy mnóstwo wspólnego, tylko to był fundament na dobrą przyjaźń, a nie związek jak widać. Jednak mimo tego, że wielu ludzi mówi, że wygląd nie ma znaczenia, to skoro gdzieś nie zaiskrzyło pod tym względem, to myślę, że jednak ten wygląd jest ważny - oceniła Agnieszka.
Padło też pytanie o strefę intymną i kobieta postanowiła podzielić się informacją, czy uprawiała seks z mężem. - Mama mówiła, że po ślubie już można - zażartowała. Na kolejną zaczepkę o to, czy Kamil jest dobry w łóżku, rzuciła: - Śpi tyłem.
Zobacz także
Wciąż formalnie są małżeństwem i utrzymują ze sobą koleżeńskie relacje. Kobieta jest jednak świadoma, że zapewne po rozwodzie utracą kontakt. W trudnych chwilach mogła liczyć na wsparcie rodziny, przyjaciół i psycholog z programu Karoliny Tuchalskiej-Siermińskiej. Musiała jednak zmienić pracę, bo miała "pewne nieprzyjemności". Twierdzi, że już przebolała rozstanie i nie żałuje udziału w "Ślubie od pierwszego wejrzenia". Co więcej, chce wziąć udział w kolejnej edycji show.
- Jeszcze nie jestem rozwódką, ale zgłosiłam się do kolejnej edycji pod wpływem dużej ilości wina - zdradziła.
Myślicie, że to dobry pomysł?