Wyłączyłeś "Ślub od pierwszego wejrzenia" przed napisami? Szokujące informacje na samym końcu

Agnieszka i Kamil byli najlepiej zapowiadającą się parą w "Ślubie od pierwszego wejrzenia". Ich romantyczna relacja rozwijała się wzdłuż przekopu Mierzei Wiślanej. Finał? Już wszystko wiadomo. UWAGA: zdradzamy zakończenie!

"Ślub od pierwszego wejrzenia": Agnieszka i Kamil dalej są małżeństwem?
"Ślub od pierwszego wejrzenia": Agnieszka i Kamil dalej są małżeństwem?
Źródło zdjęć: © screen z programu | x

18.05.2022 | aktual.: 18.05.2022 09:49

Na Playerze można już oglądać finałowy odcinek 7. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Widzowie na początek dostali historię Patrycji i Adama - o tym więcej możecie przeczytać w naszym poprzednim tekście. Widzowie z pewnością wiele nadziei pokładali w Agnieszce i Kamilu. Para nadawała na tych samych falach od pierwszych wspólnie spędzonych minut. Gdy w pierwszym odcinku Agnieszka pojawiła się w pałacu ślubów, Kamil był nią oczarowany. Tańczyli razem, rozmawiali, byli bardzo otwarci na siebie. Potem przyszedł czas na podróż poślubną na Pomorze, gdzie para dzięki wspaniałomyślnej produkcji show mogła obejrzeć przekop Mierzei Wiślanej, czy też pojeździć starym autem dostawczym po zapomnianych przez turystów miejscowościach.

Ale i w kolejnych odcinkach sporo się między nimi działo! Było wspólne rozwożenie członków rodziny po mieście, jedzenie czipsów, gotowanie ziemniaków, oglądanie meczu i leczenie kaca po dwóch imprezach. W 13. odcinku para pojawiła się przed ekspertkami, by zdradzić, jaką podjęli decyzję po tym wspólnie spędzonym miesiącu.

Agnieszka i Kamil na spotkaniu z ekspertkami byli w dobrych nastrojach. Choć Kamil przyznał, że na początku pojawiały się u niego myśli, że może to nie była dobra decyzja, by godzić się na eksperyment, nie pożałował udziału w programie. Powiedział, że ceni Agnieszkę za otwartość, szczerość i ciepło, które wprowadza do związku. Ona zaś skomentowała, że podoba jej się w Kamilu to, że daje jej poczucie bezpieczeństwa i jest dobrym słuchaczem.

Uczestnik dodał jeszcze, że ma nadzieję, że będą dalej budować tę relację. Po tej serii komplementów było jasne, jaka jest ich decyzja. - Zostaję w małżeństwie - powiedziało każde z nich. Po chwili Agnieszka zdradziła, że już częściowo zdążyła się przeprowadzić do Kamila, do Włocławka. Całkowicie zmieniła swoje życie dla Kamila. Bo nie tylko szybko się przeprowadziła, ale znalazła nową pracę w mieście męża. - Na odległość sobie tego nie wyobrażamy, dlatego decyzja była prosta - powiedziała Agnieszka.

- Uznaliśmy, że to nasza wspólna decyzja i Agnieszka podejmuje tę decyzję świadomie - dodał Kamil.

Wydawało się, że to prawdziwa bajka. Kamil zadeklarował przed ekspertkami, że chce zrobić wszystko, by im się udało. Potem kamery pokazały, co działo się z nimi dalej. Sielanka. Obierali razem ziemniaki i robili mięsko na obiad. Planowali remont łazienki, a także kuchni. Czego więcej potrzeba do szczęścia?

- Mogę powiedzieć, że mi na Agnieszce zależy, że chcę być z Agnieszką i dalej budować ten związek, ale jakiś mocniejszych słów na ten moment nie jestem w stanie użyć. Czy uczucie przyjdzie, czy to będzie pół roku czy rok? Tego na ten moment nie mogę powiedzieć, ale myślę, że to nie będzie tak długo i dużo wcześniej będziemy pewni, czy chcemy to dalej ciągnąć czy nie - komentował Kamil.

Agnieszka przyznała, że to zauroczenie, fascynacja, że może nawet trochę jest zakochana. - Nie musimy planować, nie musimy nic mówić, my to po prostu czujemy - mówiła.

Kto wyłączył odcinek przed pojawieniem się napisów końcowych, nie poznał prawdziwego finału tego związku. W ostatnich sekundach ujawniono, że zaledwie dwa tygodnie po spotkaniu z parą sytuacja uległa zmianie. - Pewnego dnia Kamil oznajmił Agnieszce, że nic do niej nie poczuł i chciałby się rozstać - powiedział lektor.

Kamil wyprowadził się z mieszkania, zostawiając je do dyspozycji Agnieszki, która nie mogła z dnia na dzień zostawić nowej pracy we Włocławku. Takiej historii we wszystkich siedmiu edycjach "Ślubu od pierwszego wejrzenia" jeszcze nie było. Pary rozstawały się, ale nie w taki sposób.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (59)