"Sanatorium miłości": Darek wrócił do bolesnych wspomnień sprzed lat. "Mówiąc o tym, nawet nie pomyślałem, że będę płakał"
Z każdym kolejnym odcinkiem "Sanatorium miłości" widzowie poznają coraz to nowe oblicze kuracjuszy. Zaskoczeniem dla niektórych mogły być łzy pogodnego na ogół Dariusza w ostatnim odcinku. Gdy bohater programu TVP wrócił do tragedii sprzed lat, nie był w stanie ukryć łez.
61-letni Dariusz z piątej edycji "Sanatorium miłości" pochodzi ze Szczecina, ale od kilkunastu lat mieszka w Norwegii. Jest kierowcą autobusu, który lubi swoją pracę i kontakt z ludźmi. Jak do tej pory dał się poznać jako pełny werwy mężczyzna, który odważnie mówi o swoich oczekiwaniach wobec życia. Choć niedawno, po 25 latach zakończyło się jego małżeństwo, Dariusz zapewnia, że jest gotowy na miłość, którą ma nadzieję spotkać w Busku-Zdroju.
W oko już wpadła mu atrakcyjna Joanna, która zdaje się spełniać wyobrażenia Dariusza o wymarzonej partnerce i podzielać jego ogromny apetyt na życie. Uczestnik czuje, że jest w sile wieku i nie ukrywa, że życie erotyczne jest istotnym elementem jego aktywności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Seks jest dla mnie bardzo ważny. Lubię go, nie ukrywam. Wolałbym partnerkę, która też będzie gustowała w seksie. Póki nie poznałem mojej żony, miałem bogate życie erotyczne. Naprawdę bogate - wyznał niedawno przed kamerami TVP.
W ostatnim odcinku "Sanatorium miłości" widzowie zobaczyli jednak także inne, znacznie bardziej wrażliwe oblicze Dariusza. 61-latek opowiedział Marcie Manowskiej o swoim dzieciństwie naznaczonym chorobą alkoholową - a w jej efekcie także odejściem - ojca oraz tragedii, która mimo upływu lat wciąż wywołuje u niego łzy.
Uczestnik wspomniał o stracie ukochanego brata, który odebrał sobie życie na skutek miłosnego zawodu.
- Mówiąc o tym, nawet nie pomyślałem, że będę płakał. To taka tęsknota za bratem. Jak analizowałem swoje późniejsze życie, to w wielu sytuacjach mógłby mi pomóc - zwierzył się Marcie Manowskiej Dariusz, nie kryjąc łez przed kamerą.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" podsumowujemy 2022 rok, wybierając najlepsze filmy i seriale, największe afery i rozczarowania oraz największą bekę ostatnich 365 dni (nie mylić z filmem!). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.