"Rolnik szuka żony": ona ma 28 lat, on 26. Zrobią furorę w nowym sezonie
Czas start. Od dziś widzowie programu "Rolnik szuka żony", a konkretnie jego 8. odsłony, mogą wysyłać listy do uczestników show. Zobaczyliśmy wizytówki ośmiorga potencjalnych bohaterów. Do kolejnego etapu - spotkań z autorami listów - przejdzie tylko 5 osób.
Ruszyła kolejna edycja hitowego programu TVP. Wszyscy ci, którzy w uczestnikach "Rolnika" zobaczyli kandydata na partnera lub partnerkę, mogą zacząć pisać listy. Najbardziej rozchwytywani bohaterowie przejdą dalej - to ich perypetie miłosne będziemy śledzić na ekranach telewizorów przez dobrych kilka miesięcy, to oni staną się popularni, a rozpoznawalność, jeśli zechcą, wykorzystają w sieci. Wierni widzowie show dobrze znają kolejne kroki. Kto podbije serca internautów?
Na facebookowym profilu programu posypały się komentarze. Już widać, kto wypadł świetnie, a kto nie pokazał się od najlepszej strony.
"Rolnik szuka żony": Stanisław
26-letni Stanisław zbiera same komplementy. Wygląda na to, że ustawi się do niego kolejka kandydatek. Rolnik studiował we Wrocławiu, ale wolał wrócić na wieś, by pomagać rodzicom. Zajmują się uprawami zbożowymi, warzywami. - Innej pracy sobie nie wyobrażam - wyznał. Ale Stanisław nie samą rolą żyje.
- Moją największą pasją jest lotnictwo, drugą siatkówka. Lubię przejść się na spacer z psem. Brakuje mi stabilizacji związanej ze związkiem.
- O matko, jaki ty jesteś wysoki – powiedziała Manowska na jego widok. Faktycznie, mężczyzna górował nad prowadzącą. Wzrost kandydatki na partnerkę to jedno z wymagań uczestnika.
- Fajnie, jak by była wysoka - stwierdził. Ale nie to jest najważniejsze.
- W moim przypadku nie jest możliwe przeprowadzanie się. W grę wchodzi tylko jej przeprowadzka. Najlepiej, gdyby to była osoba w moim wieku, z czystą kartą. Niczego nie wykluczam, ale preferowałbym, żebyśmy zaczynali od zera. Bardzo ważne jest to, żeby się lubić.
Stanisław był zaręczony. Związek się rozpadł. Na ostatniej randce był dwa lata temu.
W sieci internautki piszą o nim w samych superlatywach. Wróżą, że 26-latek dostanie masę listów.
"Rolnik szuka żony": Kamil
Jako drugi zaprezentował się Kamil. Chłopak ma zaledwie 23 lata, skończył szkołę górniczą, ale wolał osiąść na gospodarstwie, gdzie pracuje sam. Szuka miłości w programie, bo z jego doświadczenia wynika, że dziewczyny nie chcą pracować na wsi. Więc kandydatek na partnerkę ma jak na lekarstwo.
- Od pewnego czasu myślę poważnie. Coś osiągnąłem, ale najważniejszego nie, czyli miłości. Dlatego zacząłem jej szukać. Zdarzały się krótkie związki, ale to nie było to. Fajnie, żeby łączyło nas rolnictwo, ale nie będę się gniewał, jeśli nie będzie.
Czego oczekuje?
- Żeby dziewczyna była niższa ode mnie, 3 lata młodsza albo starsza. Wolałbym, żeby nie pisały do mnie panie z dziećmi, chciałbym zacząć od zera. A dzieci wychować w wierze, wziąć ślub kościelny. To będzie sukces na lata.
Internauci stwierdzili, że pokazanie sylwetki Kamila tuż po Stanisławie nie zadziałało na jego korzyść. Inni byli zdziwieni tym, że rolnik już szuka żony, choć jest tak młody. "23 lata i żony szuka, dobre. Chłopie, korzystaj z życia, a nie żony szukasz", "Nie za młody? 23 lata...." - czytamy w sieci.
"Rolnik szuka żony": Elżbieta
Elżbieta ma 56 lat, zajmuje się uprawą truskawek. Miała dwóch mężów, obaj nadużywali alkoholu.
- Nie marzę o księciu na białym koniu, a o mężczyźnie twardo stąpającym po ziemi, który jednak przyniesie kwiaty - wyznała Elżbieta.
Rozwiodła się tuż przed 50. – Postawiłam wszystko na jedną kartę. Chciałam żyć spokojnie. Dwukrotnie zostałam bardzo skrzywdzona.
Liczy się dla niej wolność, niezależność, jest bardzo szczera. Idealny kandydat to mężczyzna w wieku 60+, wysoki, szpakowaty, który dba o dom, ale też ma swoje pasje, jest odważny, wrażliwy.
Ela zebrała w sieci mnóstwo komplementów: "Niesamowita kobieta. Oby znalazła szczęście, którego szuka", "Imponuje mi jako kobieta. Piękna, energiczna i inteligenta", "Świetna babka, mam nadzieję, że poznamy jej losy w programie" - pisali internauci.
"Rolnik szuka żony": Maciej
Maciek prowadzi gospodarstwo i wychowuje 5-letniego syna. Ma 33 lata. Hoduje krowy, uprawia kukurydzę i zboża.
- Wstaję o godzinie 5, kończę dzień o 20 - przyznał. Ale nie żyje samą pracą.
- Poważne związki były trzy. Od 5 lat jestem sam. Chcę założyć rodzinę, mieć dzieci. Mam syna Wiktora, przyjeżdża do mnie - wyznał rolnik.
Kogo szuka w programie? - Nie będę miał problemu z panną z dzieckiem, ale żeby nie była rozwódką. Wiek 28-35 lat, szczupła brunetka albo blondynka, kobieta naturalna, żeby nie paliła. Nie akceptuję tatuaży, chyba że są w niewidocznym miejscu. Nie szukam kobiety, która chciałaby iść do pracy. Zajęłaby się ogniskiem domowym, a ja bym zarabiał i utrzymywał rodzinę.
Długa lista wymagań, a szczególnie to dotyczące pracy zawodowej przyszłej żony Macieja, mocno poruszyła internautki.
Na facebookowym profilu "Rolnika" można znaleźć sporo komentarzy ostro podsumowujących wypowiedzi mężczyzny: "Szuka ideału, choć sam nim nie jest. Sam ma syna, ale kobieta po rozwodzie z dzieckiem być nie może. Pali papierosy, ale kandydatka ich już palić nie powinna. Choć szczupły nie jest, to jednak szuka szczupłej itd. I najlepiej zamknąć w złotej klatce i służ swemu panu", "Rozumiem, że kobieta jest potrzebna, ale żeby zrobić z niej kurę domową, to nie te czasy", "Zarozumiały i ograniczający kobietę do roli kury domowej... mam nadzieję, że nie dostanie listów".
"Rolnik szuka żony": Krzysztof
Krzysztof zajmuje się gospodarką rolną i agroturystyką. Wiele przeżył, jego małżeństwo się rozpadło.
- Miałem żonę, nadużywała alkoholu. Dzieci bardzo to przeżywały - mówił. Żona miała problem z używkami i go zdradzała, więc Krzysztof jest nieufny. Ale też pełen nadziei.
- Niech piszą panie, które lubią aktywnie spędzać czas. Żeby miała kobiece kształty, chuda nie, trochę przy kości, taka normalna, do 50 lat. Żeby nie była kurą domową.
"Rolnik szuka żony": Kamila
Kamila ma 28 lat, prowadzi gospodarstwo, które jest prężnie działającym przedsiębiorstwem. Zaszyła się sama na wsi, skupiła na biznesie, ciężko jej poznać kogoś nowego. Praca do tej pory była całym jej życiem.
- Zamknęłam się. Przez ostatnie 3 lata skupiłam się na pracy. Nie umawiałam się na randki. Bałam się stracić niezależność - opowiadała.
- Chciałabym się ustatkować. Brakuje mi mocnych pleców za mną. Chciałabym mieć rodzinę, urodzić dziecko.
Jakie ma wymagania? - Moją uwagę przykuwają wysocy blondyni. Nie jestem osobą wyniosłą, która zadziera nosa. Moje serce jest otwarte.
Kamila na wsi zbudowała sobie życie, z którego nie zrezygnuje. Dlatego chciałaby, aby nowy partner się do niej przeprowadził.
"Rolnik szuka żony": Łukasz
Łukasz ma 37 lat i za sobą małżeństwo z 15-letnim stażem. Wychowuje córkę Jagodę. Zajmuje się produkcją mięs i wędlin.
Ma nowoczesne, czyste gospodarstwo. Ponieważ buduje dom, póki co mieszka z rodzicami. Za rok wprowadzi się do nowego lokum. Sam? A może z kobietą poznaną w show? Rolnik mówi uczciwie:
- Najważniejszą osobą w moim życiu jest Jagoda. Nie mieszka ze mną, ale zawsze zostanie na pierwszym miejscu.
Rolnik nie ma wielkich wymagań co do partnerki: jest religijny, nie akceptuje palenia papierosów, z chęcią przeczyta listy od kobiet w wieku od 28 do 39 lat.
"Rolnik szuka żony": Emil
Emil ma 31 lat, pracuje z rodzicami. Miał żonę, ale małżeństwo rozpadło się przez zdradę. Tańczy w zespole ludowym, z pasją zajmuje się pasiekami, pszczołami.
Pragnie znaleźć szczerą osobę. Jakie są inne wymagania rolnika co do potencjalnej portnerki? – Szczupła, niepaląca, uśmiechnięta, do 31 lat, ważne, żeby miała poukładane w głowie. Wolałbym, żeby nie pisały do mnie osoby, które mają dzieci. Wolałbym uczyć się ojcostwa na swoich dzieciach.
- Chcę, żeby partnerka realizowała swoje pasje, żebyśmy spotykali się w domu - dodał.
Kogo zobaczymy w kolejnych odcinkach 8. edycji "Rolnik szuka żony"? Macie swoje typy?