"Rolnik szuka żony": Ela zauroczona Markiem. "Wycisza mnie jak relanium"
Rewizyta rolniczki Eli u jej wybranka tylko utwierdziła ją w przekonaniu, że podjęła słuszną decyzję. Marek wyznał, co do niej czuje.
22.11.2021 10:04
Większość uczestników ósmej edycji programu "Rolnik szuka żony" nie miała wątpliwości co do wyboru obiektu westchnień. Kamil i Krzysztof wyznali już nawet miłość swoim partnerkom. Choć rolniczka Ela do ostatniej chwili wahała się, widzowie zauważyli, że od początku czuła miętę do Marka.
Podczas rewizyty u niego w Gdyni w pełni przekonała się, że podjęła słuszną decyzję. Ukochany nie szczędził jej czułości, przed którymi ona nieco się wzbraniała.
- Marek jest typem uczuciowca, on się oddaje kobiecie całkowicie. Nie byłam nauczona takiej całkowitej bliskości z mężczyznami, jakoś się przed tym uczuciem bronię, ale myślę, że się nie obronię - wyznała.
Senior jest pewny co do swoich uczuć. Miał nawet pomysł, aby położyć przed Elą ślubną obrączkę jego zmarłej żony, z którą wystąpił w "Kuchennych rewolucjach". W ostatniej chwili się rozmyślił, bo nie chciał wystraszyć Eli swoimi poważnymi zamiarami.
- Myślę, że się zakochałem. Nawet nie myślę, ja to wiem! - zapewnił.
Zdaje się, że Marek słusznie wstrzymał się z większymi deklaracjami. Ela nie ukrywa, że boi się otworzyć na nowe uczucie, choć starania mężczyzny coraz bardziej przekonują ją do tego, że warto spróbować.
- Działa na mnie jak lek na całe zło, wycisza mnie jak relanium - oceniła.
Myślicie, że relacja Eli i Marka przetrwa poza programem?