Rafał Wojda nagle zniknął z TVN24. Zdradził, co się stało
Rafał Wojda, który od dawna pracuje w TVN24, jakiś czas temu przestał pojawiać się na antenie stacji. Teraz wyjaśnił, jaki był powód jego nagłego zniknięcia. Dał też znać, kiedy wróci do pracy.
08.11.2023 | aktual.: 14.11.2023 14:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rafał Wojda jest lubianym przez widzów dziennikarzem TVN24. Gdy niespodziewanie zniknął z anteny, internauci zaczęli dopytywać o powód. Teraz prowadzący "Wstajesz i wiesz" zdradził, co się stało. Choć nie wyjawił szczegółów, pozostawiając je dla siebie.
"Dzień dobry. Drodzy Państwo, chciałem gorąco podziękować za wszystkie słowa wsparcia, życzenia powrotu do zdrowia i ciepłe myśli. Absolutnie wzruszające. Ogrom pozytywnej energii. Dziękuję. Widzimy się w przyszłym tygodniu w TVN24. PS. Operowali mnie lekarze, a nie szeptucha" - napisał na swoim profilu na platformie X.
Wygląda na to, że operacja, o której tajemniczo wspomniał dziennikarz, przebiegła bez powikłań, a on sam wraca do zdrowia. Szybko posypały się komentarze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wspaniała wiadomość. Brakowało pana" - napisała Barbara Zdrojewska. "Wspaniała wiadomość", "Dużo siły i zdrowia", "Brakowało pana bardzo" - pisali inni. Na platformie X Wojdę śledzi 24,4 tys. internautów. Niektórzy w komentarzach przyznają, że dziennikarz jest jednym z najlepszych pracujących w TVN24.
To nie pierwszy raz, kiedy Wojda zmaga się z problemami zdrowotnymi. W sierpniu 2022 r. nagle przerwał prowadzenie porannego programu w TVN24. W pracy zastąpiła go wtedy Dagmara Kaczmarek-Szałkow.
Wojda pracuje w grupie TVN Warner Bros. Discovery już od 16 lat. Od początku można oglądać go w programach politycznych i biznesowych. Wcześniej działał w TVP, Polsacie, TV4. Karierę dziennikarską zaczął na początku lat 90.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.