"Pytanie na śniadanie". Doszło do pomyłki. Prowadzący musieli się tłumaczyć

Śniadaniowy show "Pytanie na śniadanie" emitowany jest na żywo od wczesnego poranka. A to oznacza błędy, wpadki i niedociągnięcia. Nawet wówczas, gdy prowadzący robią, co się da, aby do nich nie dochodziło. Co wydarzyło się na planie programu tym razem?

Wpadka w "Pytaniu na śniadanie". Wystarczyła "literóweczka"
Wpadka w "Pytaniu na śniadanie". Wystarczyła "literóweczka"
Źródło zdjęć: © Facebook, Kadr z programu

25.09.2023 12:24

Poniedziałkowe wydanie "Pytania na śniadanie" poprowadzili Małgorzata TomaszewskaAleksander Sikora, dla których codzienne rozmowy z gośćmi to chleb powszedni. Dziennikarzom zazwyczaj udaje się tak poprowadzić krótkie wywiady z celebrytami czy ekspertami, że program idzie płynnie. Często jednak nawet doświadczenie nie uchroni gospodarzy odcinka przed wpadką.

Tym razem Sikora i Tomaszewska zaliczyli ją z powodu literówki w scenariuszu. Specjalistka, którą zaprosili do rozmowy, nie była zachwycona.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W poniedziałkowym wydaniu śniadaniówki poruszono, między innymi, kwestię prawidłowego czyszczenia obuwia.

- Bardzo mnie zastanawia ten temat, bo mamy bardzo ciekawe połączenie tego, co jest napisane w scenariuszu "co żyje w butach" i energii naszego gościa, która zawsze nam dostarcza dużo dobrych emocji. Gosia Gasztych jest z nami, dzień dobry - zaczął Sikora, a jego koleżanka dodała: - Małgorzata Gasztych-Andrzejak.

Może niepotrzebnie, bo okazało się, że w nazwisku jest błąd, który kobieta wytknęła dziennikarzom. - Andrzejczak - poprawiła.

- Coś się zmieniło w treści scenariusza - usiłowali tłumaczyć się prowadzący.

- Nie, nic się nie zmieniło. Jestem Gasztych - podkreśliła ekspertka.

- Mamy literóweczkę w scenariuszu - wyjaśniła Tomaszewska, promiennie się uśmiechając. To zamknęło temat, a widzowie wreszcie mogli dowiedzieć się, jak czyścić buty.

Wpadka w "Pytaniu na śniadanie"
Wpadka w "Pytaniu na śniadanie"© Kadr z programu | AKPA

Gośćmi najnowszego odcinka "Clickbaitu" są Kamila Urzędowska (pięknie malowana Jagna z "Chłopów") oraz Jan Kidawa-Błoński (reżyser sequela kultowej "Różyczki"). Na tapet wzięliśmy też: "Kosa", "Horror Story", "Imago", "Freestyle", "Święto ognia""Tyle co nic", czyli najciekawsze filmy 48. festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Zobacz także
Komentarze (3)