Oświadczenie TVP. "Oczekiwania wykraczają poza standardy"
Informacja o tym, że "Jeden z dziesięciu" miałby zniknąć z anteny, wzbudziła wielkie emocje. Do sprawy odniosła się TVP, zaprzeczając plotkom. Jednocześnie stacja potwierdziła ustalenia WP, że współpraca z producentem formatu nie układa się najlepiej. "Telewizja Polska nie będzie zawierać niekorzystnych umów. Te czasy skończyły się bezpowrotnie kilka lat temu" - czytamy.
W środę 21 kwietnia telewizyjna Jedynka wyemitowała finał 124. serii "Jednego z dziesięciu". Na widzów czekał jeden z najbardziej emocjonujących pojedynków w historii programu. Ale było coś jeszcze. Wielu zwróciło uwagę na niepokojące słowa Tadeusza Sznuka, który inaczej niż zwykle pożegnał się z widzami. "Zwycięzcom i widzom dziękujemy za obecność. I to koniec" - powiedział prowadzący.
Fani zaczęli bić na alarm. Najgorsze podejrzenia miał potwierdzać fakt, iż w ramówce Jedynki od czwartku, zamiast premierowych odcinków, emitowane są powtórki. Co więcej, firma produkująca teleturniej dla TVP przyznała, że współpraca się nie układa.
- Trudno powiedzieć, bo rozmowy z telewizją trwają. Niestety nie są proste. Telewizja postawiła takie warunki, które trudno zaakceptować. Nie chcę jednak o tym mówić definitywnie - powiedział pracownik Euromedia TV w rozmowie z WP.
O komentarz poprosiliśmy też Tadeusza Sznuka.
- Nie mogę nic na ten temat powiedzieć. Telewizja jest dla mnie nieodgadnioną instytucją - stwierdził dziennikarz, podkreślając jednak, że jest w gotowości do dalszej pracy w programie.
Do tych niejasności postanowiła odnieść się Telewizja Polska. W oficjalnym oświadczeniu czytamy, że "Jeden z dziesięciu" nie zniknie z anteny. Co więcej, TVP "prowadzi aktualnie negocjacje z producentem teleturnieju dotyczące warunków kontynuacji współpracy". Co potwierdza informacje WP o problemach wokół kultowego teleturnieju.
Pełną treść oświadczenia publikujemy poniżej:
"Telewizja Polska nie planuje rezygnować z emisji teleturnieju 'Jeden z dziesięciu' na antenie TVP1. W zależności od sezonu, TVP od wielu lat emitowała zarówno odcinki premierowe, jak również najbardziej atrakcyjne serie powtórkowe. W oparciu o już nabyte prawa będzie on nadal obecny w aktualnej i w kolejnych ramówkach TVP1.
W celu uruchomienia produkcji kolejnych serii audycji, TVP prowadzi aktualnie negocjacje z producentem teleturnieju dotyczące warunków kontynuacji współpracy. Oczekiwania producenta wykraczają poza standardy TVP i nie mogą być spełnione. To kolejny przypadek, kiedy producent zewnętrzny wykorzystuje wcześniej praktykowany nierównoprawny model współpracy, w którym TVP oddawała producentowi cyklicznych audycji rozrywkowych prawa do formatu i scenariusza, samemu pełniąc rolę bankomatu i słupa ogłoszeniowego.
Taki model współpracy i produkcji dawał uprzywilejowaną pozycję producentowi i możliwość eskalowania przez niego coraz korzystniejszych warunków produkcji audycji, które to audycje wypromowała na swoich antenach TVP.
Od kilku lat polityka Telewizji Polskiej przewiduje budowanie własnej podmiotowości jako producenta i w związku z tym jej celem jest rozwijanie głównie tych produkcji, do których posiada prawa. Telewizja Polska dokonała już w ostatnich latach zmiany modelu produkcji kilku znanych i lubianych audycji, np.: 'Va banque', 'Jaka to melodia?', 'Koło Fortuny' oraz rozwija lub wprowadza nowe, do których posiada prawa np.: 'Szansa na sukces', 'Dance Dance Dance', 'To był rok!', 'Sanatorium miłości'.
W przypadku formatów, do których prawo posiada producent zewnętrzny, np. 'Jeden z dziesięciu', produkcje takie są i mogą być kontynuowane przez TVP jedynie wówczas, kiedy producent akceptuje w pełni partnerskie zasady współpracy i nie eskaluje oczekiwań ponad obecnie obowiązujące w TVP standardy.
Telewizja Polska nie będzie zawierać niekorzystnych umów. Te czasy skończyły się bezpowrotnie kilka lat temu. Telewizja liczy na korzystne dla stron zakończenie negocjacji w sprawie teleturnieju 'Jeden z dziesięciu', czego z pewnością oczekują również Widzowie".