Joanna Mazur dostała w "Tańcu z gwiazdami" mieszkanie. Co z nim?
Historia Joanny Mazur, którą poznaliśmy w "Tańcu z gwiazdami", miała szczęśliwe zakończenie. Biegaczka cieszy się już nowym, świeżo urządzonym mieszkaniem.
19.12.2019 | aktual.: 19.12.2019 13:40
Historia Joanny Mazur poruszyła nie tylko fanów "Tańca z gwiazdami". Gdy w jednym z odcinków, w którym uczestnicy opowiadali o rodzinnych stronach, wyszło na jaw, w jakich warunkach mieszkała sportsmenka, w mediach i w sieci zawrzało.
Wielu nie kryło oburzenia, że niewidoma biegaczka, która w rodzimych barwach zdobywa medale na najważniejszych zawodach na świecie, mieszka w niedużym pokoju w akademiku, a łazienkę ma na korytarzu. Sprawa odbiła się szerokim echem, a w dyskusję na temat niepełnosprawnych sportowców zaangażowało się nawet ministerstwo.
Sama Mazur podkreślała, że nie chce, by oceniano ją przez pryzmat trudnej sytuacji, ale jej sportowych osiągnięć i popisów na parkiecie. A te były ponadprzeciętnie. Mazur w lot chwytała wszystkie choreografie, urzekając widzów i jurorów już od pierwszego odcinka.
Sportsmenka wytańczyła u boku Jana Klimenta Kryształową Kulę. Wygrała jednak zdecydowanie więcej. Widzowie zorganizowali dla niej zbiórkę, a jeden z przedsiębiorców postanowił pojawić się w studiu "Tańca z gwiazdami" i zrobić jej ogromną niespodziankę. Podarował jej mieszkanie na jednym z budowanych przez jego firmę krakowskich osiedli, obdarowując ją na parkiecie symbolicznym kluczem.
Szczęśliwe zakończenie historii ujęło widzów i fanów programu. Biegaczka niejednokrotnie dziękowała za okazane wsparcie i pomoc. Niedawno zaś wyjawiła tygodnikowi "Świat i Ludzie" co u niej słychać i zdradziła, że cieszy się już nowym lokum.
– Mieszkam w nim już od kilkunastu dni. Wspaniale się w nim czuję. Oczami wyobraźni widziałam, jakie powinno być i z pomocą pani architekt właśnie tak je urządziłam – wyjawiła.
Biegaczka przyznała też, że nie wszystko poszło w ostatnim czasie po jej myśli. Z powodu choroby nie mogła wystartować w zawodach w Dubaju. Nie ma jednak zamiaru się poddawać. Wręcz przeciwnie, już intensywnie trenuje, by osiągnąć kolejny cel i wziąć udział w paraolimpiadzie w Tokio.
– Dostałem od niej najpiękniejsze podziękowanie. To był bardzo osobisty mail, który napisała po pierwszej nocy w tym mieszkaniu. Czytałem i miałem łzy w oczach – wspominał z kolei w rozmowie z Money.pl Zbigniew Jakubas, który podarował sportsmence to mieszkanie. Więcej o nim i jego pracy możecie przeczytać, klikając w ten link.