Rozrywka"Taniec z gwiazdami": Joanna Mazur opowiedziała, jak chce urządzić mieszkanie

"Taniec z gwiazdami": Joanna Mazur opowiedziała, jak chce urządzić mieszkanie

Joanna Mazur zwyciężyła ostatnią edycję "Tańca z gwiazdami". Z programu wyniosła jednak dużo więcej, niż tylko Kryształową Kulę. W najnowszym wywiadzie opowiedziała, jak wykorzysta to, co zyskała.

"Taniec z gwiazdami": Joanna Mazur opowiedziała, jak chce urządzić mieszkanie
Źródło zdjęć: © East News | East News
Urszula Korąkiewicz

28.05.2019 | aktual.: 28.05.2019 13:21

Joanna Mazur od pierwszego odcinka zdobywała coraz większą sympatię widzów "Tańca z gwiazdami". Ujęła ich nieprzeciętnym talentem tanecznym i sportową postawą. Wzruszyła zaś, gdy w jednym z odcinków opowiedziała o skromnej sytuacji mieszkaniowej. Nie trzeba było długo czekać, by znalazł się spontaniczny darczyńca, który postanowił pomóc biegaczce.

Krakowski przedsiębiorca, Zbigniew Jakubas, postanowił przekazać jej mieszkanie na świeżo budowanym osiedlu. Hojny gest wzruszył biegaczkę, ekipę programu i widzów. W najnowszym wywiadzie sportsmenka opowiedziała, jak idą prace nad jego urządzaniem i kiedy może się do niego wprowadzić.

- Myślę, że z końcem roku wszystko będzie gotowe. Na razie byłam w tym mieszkaniu raz, poczułam, że tam jest dobra energia. Dotykałam ścian, okien i zwisających kabli. Rozmawiałam teraz z projektantką, jak urządzić to wnętrze – powiedziała w rozmowie z "Fleszem".

Wyjawiła też, że jakby chciała, żeby wyglądało jej wymarzone lokum. Sportsmenka zachowuje bardzo racjonalne podejście.

- Lubię być samodzielna, dlatego zastanawiamy się nad rozwiązaniami praktycznymi. W moim przypadku nie sprawdzają się nowoczesne dotykowe sprzęty AGD. Szukamy więc takich z tradycyjnymi przyciskami i kurkami. Chciałabym też, by drzwiczki szafek w kuchni otwierały się do góry, nie na boki, ponieważ zdarzało mi się zapomnieć i zostawić szafkę otwartą, a potem wpadać na drzwiczki – tłumaczyła w wywiadzie.

Biegaczka przyznała, że program był dla niej przygodą życia i przyniósł jej wiele dobrego. Przyznała, że niejednokrotnie uroniła łzę na planie, ale przeżyła pełen wachlarz emocji i mnóstwo radosnych, ale także trudnych chwil. Wyznanie wywołało gorącą dyskusję o sytuacji materialnej sportowców. Biegaczka i jej partner otrzymali duże wsparcie, ale spadła na nich też spora krytyka. Joanna Mazur przyznała, że cała sytuacja zaowocowała obiecującymi rozmowami o sytuacji niepełnosprawnych sportowców na najwyższym szczeblu.

- Po szóstym odcinku „Tańca z gwiazdami” zostaliśmy zaproszeni na rozmowę do Ministerstwa Sportu i tam mogliśmy opowiedzieć o problemach, z którymi się borykamy. Podczas spotkania padły konkretne deklaracje. Czekamy na efekty tych rozmów, podkreślam, że pełni optymizmu – powiedziała.

Przypomnijmy, że oprócz mieszkania biegaczka otrzymała ogromną pomoc także od widzów. Kwota z internetowych zbiórek wyniosła łącznie ok 300 tys. zł. Dodatkowo za wygraną w programie Mazur otrzymała 100 tys. . Sportsmenka zapytana o to, co zrobi z tymi funduszami wyjawiła, że ma już określony plan i wie, na co je przeznaczy.

- Nasza zawodowa droga wymaga dużych nakładów finansowych. Dlatego postanowiliśmy, że zebrane pieniądze zapewnią nam komfort w przygotowywaniu się do zawodów. Przeznaczamy je na opiekę medyczną, fizjoterapię, pobyty w ośrodkach treningowych – wyjawiła Mazur.

Zobacz także
Komentarze (12)