Jak Ogórek zareagowała na zmiany w TVP? Wymowne zdjęcie z samego rana
21.12.2023 11:29, aktual.: 21.12.2023 11:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zmiany w telewizji publicznej dzieją się na naszych oczach. Atmosfera w gmachu na Woronicza od kilku dni jest napięta, ale zdaje się, że nie wszyscy pracownicy TVP się tym przejmują. Jedną z tych osób jest Magdalena Ogórek, która w czwartek z samego rana pochwaliła się zdjęciem.
Widmo zmian wisiało nad TVP od chwili, gdy wybory parlamentarne zwyciężyła opozycja. W ostatnim czasie głośno było o odejściu z "Wiadomości" Danuty Holeckiej. Ze swoimi stanowiskami pożegnali się też m.in.: Bartłomiej Graczak, Damian Diaz i Karol Jałtuszewski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z kolei 20 grudnia byliśmy świadkami zakończenia nadawania TVP Info. Po raz pierwszy od wielu lat nie wyświetlono również "Teleexpressu" oraz "Wiadomości". Zamiast wieczornego programu informacyjnego mogliśmy wysłuchać przemówienia Marka Czyża, które oglądało 2,6 mln widzów.
Jednak nie wszyscy pracownicy TVP są przerażeni zmianami, jakie zachodzą w telewizji. Tomasz Kammel, który jest jednym z prowadzących programu "Pytanie na śniadanie", mówi, że zwolnienia, jakie obecnie mają miejsce, nie spędzają mu snu z powiek.
- Jeśli chodzi o zmiany, to czuję się tak samo jak przez 27 lat. Wojciech Młynarski mi śpiewa do ucha: "Róbmy swoje". I ja jadę do przodu. Sprawdźcie w redakcji, ale wiele zarządów już tu przeżyłem. Nie jestem tu w ostatnich latach. Teraz się zmienił rynek telewizyjny. I ludzie tacy jak ja, stoją na pięciu różnych nogach. W "Pytaniu na śniadanie" nie ma czasu na rozmowy o zmianach. Jesteśmy skupieni na swojej pracy i tyle - powiedział Kammel w rozmowie z gazeta.pl.
O komentarz w sprawie przejęcia TVP została też poproszona Magdalena Ogórek przez redakcję Plejady. Odpowiedziała jedynie: - Jestem zajęta i nie będę na ten temat rozmawiała. Z kolei dzisiaj z samego rana na Twitterze dziennikarki pojawił się post: "Dzień dobry Państwu! W końcu się wyspałam. Serdeczności!" - wraz z poniższym zdjęciem.
Internauci byli bezlitośni. W komentarzach czytamy: "Pani Magda od wczoraj na bezrobociu...", "I trzeba było się tak wysypiać przez ostatnie lata, dla swojego i naszego zdrowia. Kierunek Watykan czy Jakimowicz?", "W końcu nie ma hejterki w mediach publicznych", "E, teraz to się pani wyśpi za wszystkie czasy, nie trzeba już rano wstawać żeby siać tę toporną propagandę pod szumną nazwą 'dziennikarstwa'. Psychika też odpocznie, co prawda głównie widzów, ale zawsze to coś. Same pozytywy. Serdeczności".
Na żaden z komentarzy dziennikarka nie odpowiedziała. Ale kilka dni temu w rozmowie z Pudelkiem zapewniła, że zamierza dalej pracować w TVP.
- Wróciłam wczoraj [tj. 17 grudnia – przyp. red.] do pracy, po chorobie, nadal jestem jeszcze zachrypnięta, ale bardzo się cieszę, że mogłam spotkać się z widzami. Zwłaszcza że pod budynkiem TVP przy ulicy Powstańców Warszawy czekał na mnie Pan, który ogląda m.in. mój program i podarował mi piękny bukiet. Zdaję sobie sprawę, że medialna nagonka trwa, informacji o zmianach w Telewizji Polskiej jest coraz więcej, ale mogę zapewnić, że ja się na nich nie skupiam.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się nad ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.