Jacek Kurski upomniany przez KRRiT. Poszło o "Wiadomości" TVP i Donalda Tuska
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przeanalizowała materiały "Wiadomości" TVP sprzed kilku miesięcy. I wydała zaskakującą, wręcz precedensową decyzję.
15.11.2021 21:23
Jeśli choć od czasu do czasu oglądacie "Wiadomości" TVP, na pewno wiecie, że Donald Tusk dobrze posługuje się językiem niemieckim. Pewne jest, że po niemiecku umie powiedzieć "für Deutschland". W programie informacyjnym TVP urywki z wystąpień polityka, w których pada ta kwestia, są powtarzane po wielokroć. Niemal równie często pojawiają się inne migawki z niemieckojęzycznych wypowiedzi Tuska. KRRiT uznała, że ciągłe powtarzanie tego motywu jest niepotrzebne.
Rada stwierdziła, że widzowie TVP, oglądając lipcowe wydania "Wiadomości" i programy TVP Info, "mogli czuć się epatowani nadmierną kumulacją tych samych informacji i towarzyszących im powtarzanych obrazów, z czym wiązał się brak lub znikoma ilość nowych wiadomości".
"Z analizy wynika, że w przedmiotowych audycjach zostały przez nadawcę zastosowane dodatkowe zabiegi, tj. wielokrotne wplatanie do różnych materiałów wyrwanych z kontekstu fragmentów nagrań archiwalnych, zgromadzonych przy innych okazjach (np. słowo 'Deutschland', wypowiedziane przez Donalda Tuska, zbliżenia na jego zaciśniętą pięść oraz zmiana rzeczywistej kolorystyki archiwalnych nagrań), a także zamieszczanie pasków informacyjnych podkreślających ww. przekaz. Zdaniem KRRiT zastosowane środki nie stanowiły bezstronnej informacji w rozumieniu przepisów ustawy z 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji (Dz. U. z 2020 poz. 805)".
To odpowiedź na skargę wystosowaną przez Krzysztofa Lufta jeszcze w lipcu, gdy Donald Tusk wrócił do polskiej polityki.
Od kilku miesięcy TVP nie ustaje w wysiłkach, by pokazać Tuska w jak najgorszym świetle. Z tej kampanii prowadzonej przeciwko niemu przez twórców materiałów emitowanych w głównym wydaniu "Wiadomości" polityk żartował, tłumacząc, że fragmenty jego wypowiedzi po niemiecku to "darmowe lekcje niemieckiego o 19:30".
Jak na słowa KRRiT zareagował Luft?
- Naruszenia ustawy w kontekście propagandowej nagonki na Donalda Tuska są tak rażące, pogwałcenie zasad bezstronności, rzetelności i obiektywizmu tak jaskrawe, że nie wyobrażałem sobie, aby KRRiT mogła zignorować skargi w tej sprawie. Upomnienie jest bardzo łagodną sankcją jak na te bezprzykładne patologie, ale najważniejsze, że KRRiT przyznała, iż "Wiadomości" i TVP Info łamią zasady bezstronności, rzetelności i obiektywizmu - warto reagować i pisać skargi - mówił serwisowi Gazety Wyborczej.
Przewodniczący Krajowej Rady "skierował do nadawcy wystąpienie, w którym zwrócił uwagę na konieczność przestrzegania przepisów zawartych w art. 21 ust. 2 pkt 2 i 3 ustawy o radiofonii i telewizji, które zobowiązują publiczne media do obiektywnego, rzetelnego ukazywania wydarzeń i zjawisk oraz sprzyjania swobodnemu kształtowaniu się opinii publicznej, a także zachowania różnorodności oraz większej wszechstronności w doborze materiałów do emisji w audycjach informacyjnych".