"Wiadomości" znowu pokazały zdjęcia z zoofilią i pedofilią. Skargi do KRRiT nic nie dały

Danuta Holecka zapowiedziała skandaliczny materiał Adriana Boreckiego
Danuta Holecka zapowiedziała skandaliczny materiał Adriana Boreckiego
Źródło zdjęć: © TVP VOD

05.11.2021 22:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pod koniec września "Wiadomości" po raz pierwszy pokazały częściowo ocenzurowane zdjęcia, na których mężczyzna kopuluje ze zwierzęciem, a także inne o charakterze pedofilskim. Wtedy wybuchł skandal i do KRRiT zaczęły napływać skargi. Ale redakcja nic sobie z tego nie robi, bo 5 listopada znowu pokazała widzom skandaliczne materiały, które miały zostać znalezione w telefonach nielegalnych imigrantów.

Zdjęcia, o których mowa, zostały przedstawione opinii publicznej na konferencji Mariusza Błaszczaka i Mariusza Kamińskiego. Zdaniem przedstawiciela rządu i koordynatora służb specjalnych te drastyczne zdjęcia pochodziły z telefonów zatrzymanych na granicy polsko-białoruskiej imigrantów. I miały pokazywać, że wśród rzeszy uchodźców, którzy próbują każdego dnia nielegalnie dostać się do Polski, są dewianci i potencjalni terroryści.

Pierwsza emisja wywołała oburzenie części widzów. Niektórzy zaczęli pisać skargi. - KRRiT podejmie rutynowe działania. Wystąpi do nadawcy o materiał i stanowisko wobec zarzutów przedstawionych w skargach – mówiła wówczas w rozmowie z WP Teresa Brykczyńska, rzeczniczka KRRiT.

- Każdy widz, który doznał traumy, ma prawo żądać, by telewizja przeprosiła go i zadośćuczyniła mu doznaną krzywdę – podpowiadał mec. Jacek Dubois w rozmowie z Wirtualnymi Mediami. - Każdy człowiek ma prawo przyjąć w swoim wewnętrznym kodeksie, że nie chce oglądać pornografii o charakterze zoofilskim. I może się spodziewać, że w pewnych ustalonych miejscach na takie treści się nie natknie: na przykład w kościele, czy właśnie w telewizji publicznej. To jego prawo zostaje naruszone w sposób niezapowiedziany i nieoczekiwany takim programem, czyli naruszono jego prawo do intymności – wyjaśniał prawnik.

TVP pokazało te zdjęcia z niewielkimi czarnymi prostokątami
TVP pokazało te zdjęcia z niewielkimi czarnymi prostokątami© TVP VOD

Mimo licznych skarg i skandalu, który wybuchł po wrześniowej emisji, redakcja "Wiadomości" nadal wykorzystuje zdjęcia ze zwierzęciem, dziewczynką i terrorystami.

- Jak pokazują materiały zebrane przez nasze służby, wśród osób, które znajdują się przy wschodniej granicy, mogą być osoby stanowiące zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa – mówił Adrian Borecki w piątkowym (5.11) wydaniu "Wiadomości", gdy na ekranie znowu pojawiły się oburzające zdjęcia.

Była to część reportażu pt. "Opozycja żąda otwarcia polskich granic", w którym "Wiadomości" cytowały polityków opozycji ("Poseł Koalicji Obywatelskiej Franciszek Sterczewski stwierdził, że problemem nie jest przyjęcie nawet miliona imigrantów"), pokazywały nagrania z zamachów terrorystycznych w zachodniej Europie czy masy uchodźców z czasów kryzysu migracyjnego w 2015 r.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (187)
Zobacz także