RozrywkaJacek Kurski: "Kryzys wokół Festiwalu w Opolu zrodził się z fake newsów i kłamstw o rzekomej czarnej liście TVP"

Jacek Kurski: "Kryzys wokół Festiwalu w Opolu zrodził się z fake newsów i kłamstw o rzekomej czarnej liście TVP"

Prezes TVP skomentował porozumienie z Opolem w sprawie organizacji Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej.

Jacek Kurski: "Kryzys wokół Festiwalu w Opolu zrodził się z fake newsów i kłamstw o rzekomej czarnej liście TVP"
Źródło zdjęć: © PAP | Ireneusz Sobieszczuk

A jednak! Po kilku tygodniach niepewnej przyszłości 54. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej Telewizja Polska doszła do porozumienia z prezydentem Opola. W oficjalnym komunikacie TVP poinformowała, że impreza odbędzie się w stolicy polskiej piosenki. Wiemy już, że koncerty odbędą się w dniach 15, 16 i 17 września 2017 roku. Ustalono również, że Miasto Opole ostatecznie zgodziło się udostępnić TVP prawa do marki Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu oraz amfiteatr. Największą niewiadomą pozostaje jednak lista artystów, którzy zgodzą się wystąpić podczas imprezy.

- Zdaję sobie sprawę z tego, że wielu artystów ma zajęte dni w kalendarzu, ale wierzę, że zaśpiewają na opolskiej scenie. Jestem przekonany, że 54. KFPP w Opolu będzie miał wysoki poziom artystyczny. Byłem otwarty na rozmowę z Opolem. Cieszę się, że po trzech turach spotkań z prezydentem Opola doszło do porozumienia. Udało nam się wypracować wspólne stanowisko, które otwiera drogę do organizacji festiwalu, choć jeszcze o tym nie przesądza. O pełnym sukcesie będziemy mogli mówić kiedy potwierdzimy umowami daty i program festiwalu - powiedział Jacek Kurski w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl.

- Podpisane porozumienie staje naprzeciw sytuacji, w której o podstawowych wydarzeniach kulturalnych w Polsce decydowałyby fake newsy. Cały kryzys wokół Festiwalu w Opolu zrodził się z fake newsów i oczywistych kłamstw o rzekomej "czarnej liście TVP". Niczego takiego nie było i nie ma. Nie umiałem pogodzić się z tym, żeby zła wola kreowała kulturę w Polsce - podsumował w tym samym wywiadzie.

Przypomnijmy, że problemy z 54. Krajowym Festiwalem Polskiej Piosenki w Opolu zaczęły się od wiadomości, że Kayah (z powodów politycznych) ma zakaz występu na jubileuszowy koncert Maryli Rodowicz. Na znak protestu z udziału w festiwalu zaczęli solidarnie rezygnować kolejni artyści. Krótko potem prezes Kurski zrezygnował z występu zespołu Arka Jakubika Dr. Misio, którego teledysk uznano za "niestosowny". Z Opola wypisali się też konferansjer Artur Orzech i reżyser Konrad Smuga. A w końcu zrezygnowało samo Opole - władze miasta wypowiedziały TVP umowę na organizowanie imprezy.

Telewizja Polska zaczęła szukać miejsca, w którym zorganizowałaby festiwal zastępczy. Swoje kandydatury wysunęło kilka miast m.in. Siedlce, Rzeszów i Płock. Ostatecznie "nowe Opole" miało się odbyć w Kielcach. Na szczęście 54. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki odbędzie się w Opolu. Dyrektorem artystycznym został Remigiusz Trawiński.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (153)