Haniebne słowa w rosyjskiej telewizji. Propagandziści Kremla nie znają żadnych granic
Kiedy już myślimy, że kremlowska propaganda nie posunie się dalej, na antenie rosyjskiej TV padają takie słowa, że nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać. Przykładem tego jest jedna z ostatnich wypowiedzi deputowanego Dumy na temat bombardowania Kijowa.
30.04.2022 22:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jeśli interesuje was problematyka rosyjskiej propagandy i wojny dezinformacyjnej, powinniście zacząć śledzić na Twitterze Julię Davis. To urodzona w Kijowie amerykańska dziennikarka związana z przemysłem filmowym, która jak mało kto zna specyfikę rosyjskich mediów.
Davis współpracuje z The Daily Beast czy "Washington Post", a jej Twitter pełen jest przykładów, jak w okresie wojny z Ukrainą działa rosyjska machina propagandowa.
Dziennikarka opublikowała fragment programu "60 minut" emitowanego na kanale Rossija 1, w którym udział wziął deputowany Dumy Aleksiej Żurawliow.
Polityk nie krył zadowolenia, że podczas wizyty sekretarza Antonio Guterresa w czwartek dwa rosyjskie pociski uderzyły w budynek w centrum Kijowa.
- Cieszę się, że coś się wydarzyło, kiedy przybył sekretarz generalny ONZ - mówił zadowolony Żurawliow.
Gospodarz Jewgienij Popow zapytał polityka:
- Pamiętasz, czego chciałeś wczoraj? Że coś się stanie, gdy Petkow (Kiril, premier Bułgarii – przyp. red.) tam pojedzie?
- Owszem, a także wtedy, gdy Austin (Lloyd, sekretarz obrony USA - przyp. red.) był tam razem z Blinkenem. Wtedy powinno to nastąpić. Ale nie wiemy, czy byli w Kijowie. Nikt nie wie, gdzie się spotkali, może Zełenski udał się z nimi spotkanie - odparł Żurawliow.
- Przynajmniej ten chodził po Kijowie - dodał polityk, komentując ujęcia Petkowa ściskającego dłoń Zełenskiego. - Inni nie chodzili, spotkali się w jakimś bunkrze.
Tu warto zaznaczyć, że podczas ataku, który miał miejsce podczas wizyty Antonio Guterresa, zginęła ukraińska dziennikarka Wira Hyrycz z Radia Swoboda.
Przypomnijmy też, że Blinken i Austin spotkali się z Zełenskim w ubiegłą niedzielę. To pierwsi wysoką rangą urzędnicy USA, którzy odwiedzili Ukrainę od początku rosyjskiej inwazji.
Aleksiej Żurawliow jest przewodniczącym nacjonalistycznej partii politycznej Rodina. Dzień wcześniej polityk rozprawiał w studiu nad atakiem na Wielką Brytanię.
- Jeden Sarmat (pocisk międzykontynentalny - przyp. red.) i Wielkiej Brytanii nie ma - mówił podekscytowany.