Rosjanie głoszą kuriozalną teorię o Zełenskim. "Zachód wie, że Ukraina jest stracona"

Amerykański tygodnik "Time", jeden z najsłynniejszych i najbardziej wpływowych, opublikował nowy numer ze zdjęciem prezydenta Ukrainy na okładce z wymownym hasłem: "Jak Zełenski dowodzi". Rosyjska propaganda wcale nie zamiotła tego faktu pod dywan. Wręcz przeciwnie - o okładce z Zełenskim trąbi na lewo i prawo, dopisując do tego absurdalne tłumaczenie.

Rosyjska propaganda wykorzystała okładkę z Zełenskim do podkreślenia swojego "zwycięstwa"
Rosyjska propaganda wykorzystała okładkę z Zełenskim do podkreślenia swojego "zwycięstwa"
Źródło zdjęć: © Rossija 1

Redakcja "Time’a" poświęciła Zełenskiemu i sprawie Ukrainy nie tylko okładkę, ale także sporo miejsca w samym numerze. W obszernym wywiadzie, jakiego prezydent Wołodymyr Zełenski udzielił tygodnikowi, opowiadał on o dramatycznych chwilach w Pałacu Maryjskim, który jest oficjalną siedzibą głowy państwa ukraińskiego. Simon Shuster z "Time'a" rozmawiał także z członkami najbliższego otoczenia Zełenskiego.

W ten sposób powstała fascynująca opowieść. Wątek nieudanego porwania prezydenta Ukrainy i jego rodziny przez Rosjan jest jednym z kilku poruszonych w tej rozmowie (czytaj więcej tutaj).

Rosyjska telewizja nie tylko odnotowała fakt istnienia numeru "Time'a" z Zełenskim na okładce. Ale także wykorzystała go do własnej narracji. Jak donosi Julia Davis, która śledzi propagandowe programy docierające do milionów Rosjan, na kanale Rossija 1 co i rusz pokazuje się okładkę tygodnika z prezydentem Ukrainy, by przekonać widzów o zwycięstwie Putina.

- To dowodzi, że Zachód wie o przegranej Ukrainy, ponieważ to zdjęcie jest czarno-białe i oznacza, że wszystko jest stracone - głosili propagandyści Kremla podający się za dziennikarzy.

Taki głos nie jest odosobniony, bo temat okładki z Zełenskim powrócił później w debacie "ekspertów" Rossija 1. Ludzi, którzy np. z uśmiechem na ustach zastanawiali się na antenie, jakie zniszczenia może dokonać rosyjska bomba atomowa, którą Putin jest w stanie zrzucić na USA.

Wybrane dla Ciebie