Dwa sezony szalonego hitu zachwyciły widzów. Trzeci będzie jeszcze lepszy
Serial antologiczny "Biały Lotos" to jedna z najlepszych produkcji HBO ostatnich lat. Dwie pierwsze części zgromadziły spore grono fanów, a krytycy zachwycali się produkcją. Obecnie trwają prace nad trzecim sezonem tytułu. Podobno będzie jeszcze bardziej szalony od swoich poprzedników. Czy to w ogóle możliwe?
"Biały Lotos" zadebiutował na platformie HBO w 2021 r. i tak bardzo spodobał się widzom, że już rok później mogliśmy obejrzeć jego kontynuację. Produkcja nie dotrzyma narzuconego na początku tempa ze względu na wstrzymujący nowe projekty strajk scenarzystów w Hollywood. Na szczęście protesty wreszcie się zakończyły, a twórca serialu, Mike White, wrócił do prac nad jego trzecią odsłoną. Co o niej wiadomo?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Największe hity Netfliksa. Nadal przyciągają przed ekrany
Co wiemy o trzecim sezonie "Białego Lotosu"?
Po rajskich Hawajach w pierwszym i malowniczej Sycylii w drugim, w trzecim sezonie przeniesiemy się do egzotycznej Tajlandii. Jak na antologię przystało, w nadchodzącej części poznamy nowych bohaterów, ale jest szansa, że powrócą niektóre postaci znane z poprzednich odcinków serii.
W drugiej odsłonie ponownie śledziliśmy przecież losy wyrazistej, neurotycznej Tanyi McQuoid (świetna Jennifer Coolidge), którą szczególnie pokochali fani serialu, i jej męża, Grega (Jon Gries). Tym razem w serialu zobaczymy masażystkę Belindę Lindsey (Natasha Rothwell), która odegrała istotną rolę w pierwszym sezonie. Być może na ekranie obejrzymy także Connie Britton w roli Nicole Mossbacher, z którą – jak podaje "Deadline" – trwają właśnie rozmowy na temat udziału w projekcie.
The White Lotus Season 2 | Official Trailer | HBO
"Biały Lotos" na sterydach
W rozmowie z "Entertainment Weekly" scenarzysta serialu, Mike White, znany m.in. ze "Szkoły rocka" z Joe Blackiem, zdradził, że tym razem przygotował dla fanów coś naprawdę wyjątkowego. Z jego słów wynika, że trzeci sezon "Białego Lotosa" będzie jeszcze lepszy od poprzednich.
– To będzie "Biały Lotos" na sterydach: dłuższy, większy, bardziej szalony – powiedział w wywiadzie White. – Nie wiem, jak odbiorą go widzowie, ale ja jestem bardzo podekscytowany, więc przynajmniej w moim osobistym barometrze jest dobrze... Jestem bardzo podekscytowany tym, co zobaczycie w trzecim sezonie – dodał z entuzjazmem.
Jak podaje Deadline, twórca już po finale drugiego sezonu uchylił rąbka tajemnicy, mówiąc, że trzeci sezon będzie poruszał tematykę wschodniej religii i duchowości. Francesca Orsi, dyrektor produkcji dramatycznych HBO, dodała z kolei, że będzie to eksploracja napięcia między duszą a ego. Zapowiada się więc filozoficzna z ducha rozprawa.
Na trzeci sezon będziemy musieli niestety poczekać dłużej, niż zakładaliśmy. Kilka dni temu HBO zakomunikowało, że z uwagi na krzyżujący plany produkcyjne strajk scenarzystów premiera serialu została przeniesiona na 2025 r. Dwie części "Białego Lotosu" są aktualnie dostępne na platformie HBO Max.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.