WAŻNE
TERAZ

Znany lekarz oskarżony. Ujawniał wrażliwe informacje

"Czar par": jest coraz trudniej. Walczyło już tylko 9 par

Za nami 7. odcinek "Czaru par". Na placu boju zostało tylko 9 małżeństw. Najpierw wszyscy zacieśnili więzi - wybrali się na zwiedzanie Warszawy. Później jednak nadszedł czas na ostrą rywalizację. Dobra zabawa? Oczywiście, że się liczy. Ale uczestnicy nie zapominają, że do show przyszli, aby wzbogacić się o 300 tys. zł.

"Czar par"
Źródło zdjęć: © tvp

"Czar par" jak zwykle poprowadzili Izabella Krzan i Maciej Kurzajewski. Na kanapie jurorskiej zasiedli Pazurowie – Dorota Chotecka i Radosław Pazura oraz Hakielowie – Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel. Dodatkowym, piątym sędzią był Mariusz Kałamaga, który przygotował dla par improwizatorskie zadanie. Kabareciarz rozśmieszał też i uczestników, i publiczność, sypiąc żartami jak z rękawa.

- Widzę, że sporo się zmieniło od '93. Miałem 11 lat, oglądałem "Czar par", bo to był pierwszy wielki show. Nawet Krzysiek Ibisz wyglądał wtedy starzej - zdradził Kałamaga już na wstępie. Jednak nie było zbyt wiele czasu na rozmowy - uczestnicy już z niecierpliwością czekali na zadanie.

"Czar par": uczestnicy w szkolnej ławie

Pierwszym wyzwaniem okazało się dyktando. Pary wcieliły się w uczniów – wszyscy mieli na sobie białe koszule i granatowe spodnie, przyszyte tarcze. Kałamaga czytał tekst wypełniony trudnymi słowami. Uczestnicy mieli 5 sek. na to, by zaznaczyć, jak je się pisze. Kabareciarz rozpraszał pary zabawnymi wtrętami nawiązującymi do szkolnych czasów.

Kalina i Jarek zajęli pierwsze miejsce, Beata i Piotr znaleźli się na ostatnim.

"Czar par"
© Facebook.com

"Czar par": coś dla fanów aktorskiego fachu

Drugie zadanie – dubbing. Pary przed publicznością odgrywały sceny z polskich komedii, podkładając głos pod kultowych bohaterów. W tle wyświetlono fragmenty filmów, więc łatwo można było ocenić, jak poszło każdej parze. Liczyły się pomysłowy dialog, zacięcie aktorskie, dopasowanie słów do rodzaju scenki, ale i synchronizacja głosu oraz obrazu.

Uczestnicy nie zostali ocenieni natychmiast, a dopiero pod koniec odcinka. Jurorzy byli zachwyceni większością scenek: "Mega szacun", "Świetnie", "Zagraliście idealnie", "Rewelacyjnie". - Kupili mnie - stwierdził Kałamaga, gdy jedna z par wplotła go do dialogu, wspominając, że jest najprzystojniejszy. Z kolei Chotecka po występie dwójki uczestników aż wstała z wrażenia. Amelia i Piotr popisali się, rozmawiając gwarą ze Śląska, która kontrastowała z fragmentem z produkcji "Alternatywy 4".

Uczestnicy podłożyli głosy do "Seksmisji", filmu "Poszukiwany poszukiwana", "Misia", "Kingsajzu", "Komedii małżeńskiej", "Alternatywy 4", "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz", "Nie ma mocnych" i "Kogla mogla".

"Czar par"
© Facebook.com

"Czar par": biwak

Trzecie zadanie – pary udawały, że są w lesie, na biwaku. Musiały rozstawić namiot i wyposażyć go w karimatę oraz śpiwór. Liczył się czas. Najszybsze pary mogły zgarnąć najwięcej punktów. Nie obyło się bez afery. Iwona i Kuba wykłócali się, że ktoś im ukradł tropik. Po chwili przyniósł go Piotr, który bardzo przeprosił konkurentów. Pojawił się stres i sporo negatywnych emocji. Nie wszyscy wytrzymali presję czasu. Zadanie okazało się też wyczerpujące fizycznie. Na koniec pary dyszały ze zmęczenia.

Był też pozytywny akcent. Gdy Marek i Ilona nie poradzili sobie z rozłożeniem namiotu (nigdy wcześniej tego nie robili), reszta uczestników im pomogła.

Po rozstawieniu namiotów, wszyscy musieli do nich wejść, a prowadzący ogłosił ciszę nocną. Po chwili pary wyszły zadowolone z wykonania zadania. Okazało się, że to nie koniec. Ola i Wojtek byli najszybsi, Ilona i Marek znaleźli się na końcu stawki, ale zadanie nie zakończyło się na rozbiciu obozu.

Pary musiały zwinąć wszystko, rozłożyć, pochować – tak, aby się zmieściło do toreb. Czasy rozłożenia i złożenia sumowały się, więc ostatecznie maksymalną liczbę punktów zdobyli Ola i Wojtek.

"Czar par": 952 cm

Czwarte zadanie było dość zaskakujące. Pary dostały kłębki włóczki – miały odmierzyć 32 długości stóp Mariusza, czyli 952 cm włóczki. Oczywiście "na oko", ale liczyła się dokładność oszacowania. Niektórzy mierzyli rozwarciem palców między kciukiem a wskazującym, inni obwodem w pasie, jeszcze inni krokami. Większość par przeszacowała wynik. Najbliżej byli Ilona i Marek – długość wymierzyli na podstawie płyt położonych na podłodze studia. Zabrakło im zaledwie 4 cm. Dostali maksymalną liczbę punktów, a od Kałamagi breloczek z żółtym sweterkiem, z którym kojarzy się kabareciarz. Ilona spytała, czy może przeznaczyć nagrodę na aukcję.

"Czar par": punkty za dubbing

Pod koniec odcinka jurorzy przyznali punkty, które wiele zmieniły na tablicy wyników. Amelia i Piotr zostali najbardziej docenieni, a Ola i Wojtek dostali najmniej punktów. Ich koncept na dubbing nie spodobał się jurorom.

"Czar par"
© Facebook.com

"Czar par": wyniki

Odcinek wygrała para nr 14 – Iwona i Kuba, którzy są ze sobą od 14 lat. To ich pierwsze zwycięstwo. Doszło do niego mimo zamieszania przy rozkładaniu namiotów – to właśnie im zniknął tropik.

"Czar par": dogrywka

Na polu bitwy podczas dogrywki zostały 3 pary. Ola i Wojtek, Beata i Tomasz i Kalina i Jarek. Pierwsze zadanie miało trzy etapy – wyścig w workach i trafianie piłkami do kosza z zasłoniętymi oczami oraz łapanie świetlnych punktów. Wbrew pozorom najbardziej sportowa para poradziła sobie najgorzej. Beata i Tomasz wygrali.

Drugie zadanie – panowie musieli odgadnąć wykonawcę piosenki, którą nuciły ich żony. Kalina i Jarek jako jedyni dobrze odpowiedzieli na wszystkie pytania. Zgromadzili 11 punktów i przeszli dalej. Ola i Wojtek popełnili tylko jeden błąd. Zdobyli najmniej punktów i odpadli z walki o 300 tys. zł.

- Rewelacyjnie się bawiliśmy, poznaliśmy siebie. Wiemy, że możemy liczyć na siebie w najtrudniejszych sytuacjach - podsumowali.

"Była to dla nas wspaniała przygoda. Poznaliśmy wielu wspaniałych ludzi, ale poznaliśmy przede wszystkim siebie. I wiemy oboje, że ten 'Czar' w nas jest i pozostanie" - napisali na swoim profilu na Instagramie.

Kolejny odcinek "Czaru par" za tydzień, 15 listopada w TVP 2 od godziny 20:35.

Źródło artykułu: WP Teleshow

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta