"Czar par": Powtórka z wesela. Wszyscy mogli też poczuć się jak dzieci

Za nami szósty odcinek programu "Czar par". Uczestnicy pokazali swoją wiedzę na temat spraw weselnych, zdolności cukiernicze przy dekorowaniu tortu weselnego oraz zagrali w słynne "krzesełka". Gościem programu był Radek Liszewski z zespołu Weekend.

"Czar par": Powtórka z wesela. Wszyscy mogli też poczuć się jak dzieci
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

"Czar par": Basen z kulkami

Do rywalizacji w tematyce weselnej stanęło 10 par. Najpierw panowie wskoczyli do basenu z pianą i kolorowymi kulkami. Partnerki pomagały im przy brzegu. Ta para, która znalazła kulki z literami i ułożyła napis "czar par" jako pierwsza, wygrywała konkurencję. Najlepsza okazała się para nr 4, czyli Beata i Piotr. Panowie przyznawali, że czuli się w basenie jak dzieci. Panie im nawet tego zazdrościły. Potem wszyscy śpiewali hit "Ona tańczy dla mnie". - To musiało się tak skończyć - podsumował Maciej Kurzajewski.

"Czar par": Tematyka weselna i Weekend

Następną konkurencją było przygotowanie tortu weselnego. Panowie musieli wybrać z magazynu najlepsze możliwe składniki do udekorowania ciasta, a panie przygotowywały w tym czasie tort i przekładały go różnymi kremami. Jurorzy mieli wybrać ten sprawiający najlepsze wrażenie wizualne.

Niektóre pary były świeżo po ślubie, więc partnerki wiedziały co nieco o ślubnych ciastach. Z kolei starsze małżeństwa nie robiły przez lata takich wypieków, więc musiały improwizować. Ostatecznie najwięcej punktów zdobył tort pary nr 12, Justyny i Marka, dzięki czemu małżeństwo mogło wysunąć się na prowadzenie w klasyfikacji punktowej odcinka na jego półmetku.

Po konkurencji cukierniczej Radek Liszewski zaśpiewał przed publicznością hit "Ona tańczy dla mnie". Porwał wszystkich do zabawy.

Następnie wszyscy zasiedli do wspólnego stołu i zmierzyli się z pytaniami o obyczaje weselne w Polsce i na świecie. Niektóre pytania zaskakiwały uczestników. Prawie wszyscy odpadli zaledwie po czterech. Wtedy w grze została tylko para nr 14, Iwona i Jakub, którzy zdobyli tutaj 8 punktów.

Na ten etap zabawy Izabella Krzan założyła welon i usiadła obok Kurzajewskiego. Przypomnijmy, że prezenter jest w trakcie rozwodu ze swoją żoną Pauliną. Jednak welon u koleżanki z pracy wcale go nie poruszył.

"Czar par": Gra w "krzesełka"

Na koniec panie zagrały w "krzesełka". Jednak nie była to standardowa wersja gry - uczestniczki musiały tańczyć z zasłoniętymi oczami w rytm muzyki. Gdy kapela skończyła grać, trzeba było znaleźć wolną pufę. Panowie mogli podpowiadać kierunek, w którym ich partnerki mają iść. Najlepsza okazała się para nr 3, Beata i Tomasz, a rywalizacja była naprawdę zacięta.

Triumf w "krzesełkach" sprawił, że mogli cieszyć się z łącznej największej liczby punktów i ostatecznie wygranej w odcinku.

Katarzyna Cichopek stwierdziła, że ta konkurencja "wylansowała nowy trend na weselach".

"Czar par": Dogrywka

W dogrywce znalazły się pary nr 7, 8 i 11, które po czterech konkurencjach miały najmniej punktów. Wszyscy jednak podchodzili pozytywnie nastawieni do dodatkowej rywalizacji, twierdząc, że to wtedy trafiają się najlepsze zadania.

Najpierw panowie z zawiązanymi oczami mieli próbować, jak smakują różne produkty. Musieli potem opisać je partnerkom, które też nie widziały dań. Wygrywa para, która najszybciej rozpozna 3 z 6 proponowanych produktów. Najszybsza okazała się para nr 11, Amelia i Piotr.

W decydującym starciu par nr 7 i 8 trzeba było w ciągu 90 sekund rozlać jak najwięcej kieliszków z szampanem. Najgorzej wypadła tutaj para nr 8, Tusia i Daniel. Małżeństwo musiało ostatecznie pożegnać się z programem. Na pocieszenie zostali wybrani najsympatyczniejszą parą odcinka.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)