"Czar par": Powtórka z wesela. Wszyscy mogli też poczuć się jak dzieci

"Czar par": Powtórka z wesela. Wszyscy mogli też poczuć się jak dzieci
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

25.10.2019 22:02, aktual.: 25.10.2019 22:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Za nami szósty odcinek programu "Czar par". Uczestnicy pokazali swoją wiedzę na temat spraw weselnych, zdolności cukiernicze przy dekorowaniu tortu weselnego oraz zagrali w słynne "krzesełka". Gościem programu był Radek Liszewski z zespołu Weekend.

"Czar par": Basen z kulkami

Do rywalizacji w tematyce weselnej stanęło 10 par. Najpierw panowie wskoczyli do basenu z pianą i kolorowymi kulkami. Partnerki pomagały im przy brzegu. Ta para, która znalazła kulki z literami i ułożyła napis "czar par" jako pierwsza, wygrywała konkurencję. Najlepsza okazała się para nr 4, czyli Beata i Piotr. Panowie przyznawali, że czuli się w basenie jak dzieci. Panie im nawet tego zazdrościły. Potem wszyscy śpiewali hit "Ona tańczy dla mnie". - To musiało się tak skończyć - podsumował Maciej Kurzajewski.

"Czar par": Tematyka weselna i Weekend

Następną konkurencją było przygotowanie tortu weselnego. Panowie musieli wybrać z magazynu najlepsze możliwe składniki do udekorowania ciasta, a panie przygotowywały w tym czasie tort i przekładały go różnymi kremami. Jurorzy mieli wybrać ten sprawiający najlepsze wrażenie wizualne.

Niektóre pary były świeżo po ślubie, więc partnerki wiedziały co nieco o ślubnych ciastach. Z kolei starsze małżeństwa nie robiły przez lata takich wypieków, więc musiały improwizować. Ostatecznie najwięcej punktów zdobył tort pary nr 12, Justyny i Marka, dzięki czemu małżeństwo mogło wysunąć się na prowadzenie w klasyfikacji punktowej odcinka na jego półmetku.

Po konkurencji cukierniczej Radek Liszewski zaśpiewał przed publicznością hit "Ona tańczy dla mnie". Porwał wszystkich do zabawy.

Następnie wszyscy zasiedli do wspólnego stołu i zmierzyli się z pytaniami o obyczaje weselne w Polsce i na świecie. Niektóre pytania zaskakiwały uczestników. Prawie wszyscy odpadli zaledwie po czterech. Wtedy w grze została tylko para nr 14, Iwona i Jakub, którzy zdobyli tutaj 8 punktów.

Na ten etap zabawy Izabella Krzan założyła welon i usiadła obok Kurzajewskiego. Przypomnijmy, że prezenter jest w trakcie rozwodu ze swoją żoną Pauliną. Jednak welon u koleżanki z pracy wcale go nie poruszył.

"Czar par": Gra w "krzesełka"

Na koniec panie zagrały w "krzesełka". Jednak nie była to standardowa wersja gry - uczestniczki musiały tańczyć z zasłoniętymi oczami w rytm muzyki. Gdy kapela skończyła grać, trzeba było znaleźć wolną pufę. Panowie mogli podpowiadać kierunek, w którym ich partnerki mają iść. Najlepsza okazała się para nr 3, Beata i Tomasz, a rywalizacja była naprawdę zacięta.

Triumf w "krzesełkach" sprawił, że mogli cieszyć się z łącznej największej liczby punktów i ostatecznie wygranej w odcinku.

Katarzyna Cichopek stwierdziła, że ta konkurencja "wylansowała nowy trend na weselach".

"Czar par": Dogrywka

W dogrywce znalazły się pary nr 7, 8 i 11, które po czterech konkurencjach miały najmniej punktów. Wszyscy jednak podchodzili pozytywnie nastawieni do dodatkowej rywalizacji, twierdząc, że to wtedy trafiają się najlepsze zadania.

Najpierw panowie z zawiązanymi oczami mieli próbować, jak smakują różne produkty. Musieli potem opisać je partnerkom, które też nie widziały dań. Wygrywa para, która najszybciej rozpozna 3 z 6 proponowanych produktów. Najszybsza okazała się para nr 11, Amelia i Piotr.

W decydującym starciu par nr 7 i 8 trzeba było w ciągu 90 sekund rozlać jak najwięcej kieliszków z szampanem. Najgorzej wypadła tutaj para nr 8, Tusia i Daniel. Małżeństwo musiało ostatecznie pożegnać się z programem. Na pocieszenie zostali wybrani najsympatyczniejszą parą odcinka.

Komentarze (1)