Co dalej z "Jeden z dziesięciu"? TVP wydało oświadczenie
Nad jednym z najstarszych programów w ramówce TVP zawisły czarne chmury. Realizator "Jeden z dziesięciu" informował o problemach, jakie pojawiły się w trakcie negocjacji z Telewizją Polską. Po kilku tygodniach niepewności wiemy, jaka przyszłość czeka teleturniej prowadzony przez Tadeusza Sznuka.
Teleturniej "Jeden z dziesięciu" jest emitowany od 1994 r. Przez te wszystkie lata rolę prowadzącego odgrywał Tadeusz Sznuk, który w kwietniu po Wielkim Finale 124. edycji nie zaprosił na kolejną serię. To zaniepokoiło widzów, którzy zaczęli obawiać się o przyszłość popularnego teleturnieju.
Odpowiadające za produkcję studio Euromedia TV przyznało w rozmowie z Wirtualną Polską, że współpraca z TVP nie układa się najlepiej.
- Trudno powiedzieć, bo rozmowy z telewizją trwają. Niestety nie są proste. Telewizja postawiła takie warunki, które trudno zaakceptować - mówił jeden z pracowników.
TVP z kolei przyznało w oświadczeniu, że faktycznie negocjuje z producentem nowe warunki współpracy, ale jego oczekiwania mają wykraczać "poza standardy TVP" i nie da się ich zrealizować.
Na szczęście kryzys został zażegnany. Jak dowiedział się Onet, kolejna edycja "Jeden z dziesięciu" na pewno powstanie, a zdjęcia mają ruszyć jeszcze w czerwcu. Premiera nowych odcinków jest zaplanowana na jesienną ramówkę.
"Strony znalazły porozumienie. Zgodnie z planem premierowe odcinki teleturnieju obaczymy jesienią, a prowadzącym jest oczywiście Tadeusz Sznuk" - potwierdziło Centrum Informacji TVP.