Tadeusz Sznuk niechętnie o tym mówi. Co wiemy o nim i jego rodzinie?

Tadeusz Sznuk to doskonale znany wszystkim gospodarz teleturnieju "Jeden z dziesięciu". Jednak rozpoznawalność nie idzie w parze z wiedzą na temat jego życia prywatnego. Prezenter nieszczególnie często wyjawia informacje o sobie i rodzinie. Co w takim razie wiemy?

Tadeusz Sznuk strzeże prywatności swojej rodzinyTadeusz Sznuk strzeże prywatności swojej rodziny
Źródło zdjęć: © fot. AKPA
Kamil Dachnij

77-letni Tadeusz Sznuk za sprawą "Jeden z dziesięciu" stał się jednym z najbardziej znanych dziennikarzy polskiej telewizji. Jest gospodarzem programu już od 1994 r., ale swoją przygodę z telewizją zaczynał dużo wcześniej, bo już w latach 70., gdy był jednym z prezenterów programu Studio 2 w TVP. W czasach PRL-u prowadził m.in. Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu oraz Festiwal Piosenki Radzieckiej. Nie wszyscy jednak wiedzą, że pierwsze dziennikarskie kroki stawiał w radiu – ma na koncie m.in. audycję "Lato z radiem".

O karierze zawodowej Sznuka można by tak pisać i pisać. Jednak o jego życiu prywatnym nie wiemy zbyt wiele. Prezenter, który po ukończeniu studiów na Wydziale Elektroniki Politechniki Warszawskiej przez dekadę pracował w zawodzie inżyniera, niechętnie opowiada o swoich bliskich w wywiadach. Jednak z tego co postanowił wyjawić, możemy wywnioskować, że prowadzi szczęśliwe i spokojne życie. Według informacji "Super Expressu" dziennikarz ma dwóch synów i córkę, a także co najmniej dwoje wnucząt.

Zobacz: Nowe twarze TVP

Co ciekawe, synowie na wzór ojca kształcili się w naukach ścisłych. Wybrali studia informatyczne. Córka Tadeusza Sznuka jest z kolei psychologiem społecznym. Jak zapewnił w jednym z wywiadów, żadne z jego dzieci nie poszło jego śladem i nie zrobiło kariery w telewizji.

Jak sam stwierdził, zniechęcił je fakt, że często nie było go w domu z powodu pracy. Mimo częstej nieobecności starał się spędzać z dziećmi jak najwięcej czasu. Sam widzi siebie jako dobrego ojca. - Dzieci są dobrze wychowane i chyba będą się wyrażać o mnie dobrze, nawet jeśli niekoniecznie zgodnie z prawdą - powiedział.

Z kolei gdy kilka lat temu Onet spytał o to, co myśli o nim jego żona, ten odpowiedział w dość wymijający sposób: - O czym myśli kobieta, tego żaden mężczyzna nigdy nie może być pewien, ale nie wiem, czy dobre wychowanie pozwoliłoby panu zacytować to, co miałbym do powiedzenia. [...] Powiem tak: żona ma o mnie zdanie bez wątpienia słuszne... - oznajmił. Wiadomo na pewno, że partnerka nie podziela jego pasji do latania (Sznuk posiada licencję lotnika).

Zamieszanie wokół "Jednego z dziesięciu"

O Sznuku i zarazem "Jeden z dziesięciu" jest od środy głośno za sprawą tego, w jaki sposób prezenter pożegnał się z widzami w finałowym odcinku 124. serii programu.

- Zwycięzcom i widzom dziękujemy za obecność. I to koniec - powiedział prowadzący. Fani zaczęli bić na alarm. Najgorsze podejrzenia miał potwierdzać fakt, iż w ramówce Jedynki od czwartku, zamiast premierowych odcinków, emitowane są powtórki. Co więcej, firma produkująca teleturniej dla TVP przyznała, że współpraca się nie układa.

- Trudno powiedzieć, bo rozmowy z telewizją trwają. Niestety nie są proste. Telewizja postawiła takie warunki, które trudno zaakceptować. Nie chcę jednak o tym mówić definitywniepowiedział pracownik Euromedia TV w rozmowie z WP. Sam Sznuk nie chciał powiedzieć nic więcej. - Nie mogę nic na ten temat powiedzieć. Telewizja jest dla mnie nieodgadnioną instytucją - stwierdził dziennikarz, podkreślając jednak, że jest w gotowości do dalszej pracy w programie.

TVP zapewniło, że "Jeden z dziesięciu" nie zniknie z anteny, ale nie wiadomo, co przyniosą negocjacje. Przy okazji zasugerowało, że "oczekiwania producenta wykraczają poza standardy" stacji. Z kolei Euromedia TV odpowiedziało, że w oświadczeniu TVP "stan rzeczy został zniekształcony".

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta