Carole Baskin rozpłakała się w "Tańcu z gwiazdami". Wszystko przez serial "Tiger King"
Carole Baskin jest postacią, którą można było poznać w serialu Netfliksa "Tiger King" na początku roku. Podczas ostatniego odcinka "Tańca z gwiazdami" kobieta nie wytrzymała i popłakała się. Dlaczego?
22.09.2020 08:14
Carole Baskin prowadzi w USA ośrodek Big Cat Rescue. Zdaniem niektórych w tym właśnie miejscu ratuje się zwierzęta. Inni jednak twierdzą, że to tylko pretekst do przetrzymywania dzikich kotów i pokazywania ich odwiedzającym. Tak czy inaczej, o tej kobiecie i jej ośrodku usłyszał cały świat. Niestety, jak się okazuje, zainteresowanie jej historią nie wpłynęło najlepiej na życie 59-latki.
W serialu "Tiger King" główny bohater Joe Exotic przed kamerami przyznał, że chce zabić Carole. Mężczyzna opowiadał na jej temat najgorsze rzeczy. Przytoczył również historię, wedle której kobieta zabiła swojego drugiego mężą - Dona Lewisa, milionera i człowieka, dzięki któremu była w stanie otworzyć swój ośrodek.
Carole Baskin nie wytrzymała w "Tańcu z gwiazdami". Rozpłakała się na antenie
Carole Baskin została zaproszona do wzięcia udziału w "Tańcu z gwiazdami". Podczas premierowego odcinka 29. sezonu show, kobieta wykonała ze swoim partnerem paso doble. Tego samego wieczora, w przerwie na reklamy, na antenie wyemitowano reklamę o Donie Lewisie. Jego rodzina zwróciła się do widzów o jakiekolwiek informacje, czy w zaginięcie mężczyzny zamieszana jest Carole Baskin.
Magazyn "People" opublikował krótką zapowiedź drugiego odcinka "Tańca z gwiazdami". Na nagraniu pokazano zapłakaną Carole Baskin, która zdecydowała się otworzyć przed kamerami i opowiedzieć o tym, jak "Tiger King" wpłynął na jej życie.- Trzymam to w sobie - powiedziała 59-latka. - To, co się dzieje, jest absolutnie najgorsze.
Carole Baskin Shares Her Story TONIGHT on Dancing with the Stars
Rodzina Lewisa otwarcie twierdzi, że Carole Baskin miała coś wspólnego z zaginięciem swojego męża. Szeryf Hillsborough, Chad Chronister przyznaje, że nie jest możliwe, żeby milioner ot tak opuścił swoje dzieci i pozostawił pieniądze, posiadłość. - To było morderstwo - zdradza. Szeryf dodał jednak, że Carole Baskin nie jest podejrzaną. - Nie mamy na nią żadnych dowodów, niczego, co pozwoliłoby nam nazwać ją osobą, która jest w kręgu zainteresowanych.