Żona Szpakowskiego komentuje aferę wokół męża. "To zaskakująca sytuacja"
Nie milkną echa wokół odsunięcia Dariusza Szpakowskiego od komentowania finału Euro 2020. Sprawa wywołała lawinę komentarzy i dyskusję w sieci. W końcu głos zabrała żona dziennikarza, Grażyna Strachota.
Dariusz Szpakowski to legenda "komentatorki". Dziennikarz przez lata przybliżał widzom najważniejsze sportowe wydarzenia z Polski i ze świata, a jego komentarze niejednokrotnie na długo pozostawały w pamięci widzów. Dlatego wydawało się też, że kolejne rozgrywki na Euro trudno byłoby sobie wyobrazić bez tak dobrze znanego głosu.
A jednak… spiker w ostatnim czasie mocno podpadł widzom. Szczególnie podczas występów rodzimej reprezentacji np. meczu ze Szwecją. Widzowie nie oszczędzali Szpakowskiego w sieci, ostro krytykując go za nieadekwatne komentarze i pomyłki w trakcie relacji. "Popis" legendy zirytował ich tak mocno, że pojawiły się apele, by nie komentował finału mistrzostw.
Ostatecznie komentatora odsunięto od prestiżowego meczu, a w sieci znów zawrzało. Sytuację skomentował m.in. Piotr Gąsowski.
"Legenda polskiego komentatorstwa sportowego, jeden z najbardziej rozpoznawalnych głosów w Polsce… Człowiek, który z wielkim szacunkiem wyrażał się o kolegach, o swoich mistrzach… Ten wspaniały człowiek-legenda został dosłownie ukamienowany w sieci przez ludzi, którym jego głos towarzyszył od lat, bądź ludzi, którzy są na tyle młodzi, żeby nie pamiętać wspaniałych chwil uniesienia, przy których ten głos towarzyszył nam wszystkim w czasie wielu wydarzeń sportowych!" – czytamy.
W dalszej części posta grzmi, że na własną prośbę grzebiemy legendę. "Podłe to jest i takie, delikatnie rzecz ujmując, nieszlachetne!"
Głos w sprawie zabrała także żona dziennikarza. W rozmowie z "Faktem" podziękowała tym, którzy wspierali prezentera w niezręcznej sytuacji. – Słowa wsparcia są bardzo miłe, docierają do nas i dodają siły. (…) To pokazuje niewątpliwie, że to, co się robiło tyle lat, miało sens – stwierdziła Grażyna Strachota.
Żona Szpakowskiego skomentowała także całe zamieszanie wokół dziennikarza i jego odsunięcia od finału Euro 2020. – W tej sprawie nie chodzi jednak o brak możliwości czy sił Dariusza. On jest w dobrej formie. Nie będę jednak wdawała się w szczegóły i rozbierała to na czynniki pierwsze. Na wszystko przyjdzie czas... To zaskakująca sytuacja – dodała.
Już wkrótce Szpakowskiego będzie można posłuchać podczas transmisji Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Jego żona ma nadzieję, że do tego czasu opadną niezdrowe emocje.