Była zniewalającą pięknością. Pokazała zdjęcie sprzed 40 lat

Tuż po studiach na Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie Agnieszka Fitkau-Perepeczko wyjechała do Wielkiej Brytanii, gdzie pracowała w hotelu. Po powrocie do Polski występowała w teatrze i przed kamerami. W latach 80. ponownie opuściła kraj i tym razem wybrała się do Australii.

Na obczyźnie Agnieszka Fitkau-Perepeczko kontynuowała karierę aktorską, grając m.in. Hannę Geldschmidt w serialu "Więźniarki" i pracowała jako fotografka. Na swoim koncie ma też kilka książek kulinarnych.

Nie da się jednak ukryć, że największą rozpoznawalność przyniosło jej małżeństwo z Markiem Perepeczko, czyli legendarnym Janosikiem. Później szerszej publiczności dała się poznać jako Simona Muller w serialu "M jak miłość".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Piękność PRL-u

Kilka dekad temu Agnieszka Fitkau-Perepeczko uznawana była za jedną z najpiękniejszych Polek. Wraz ze swoim mężem, Markiem Perepeczko, tworzyli wyjątkowo atrakcyjną parę, która rozpalała wyobraźnię fanów.

Mimo upływu lat aktorka jest wierna swojemu stylowi i chętnie odsłaniała największe atuty. Jedni ją za to podziwiają, inni krytykują i atakują. Agnieszka Fitkau-Perepeczko nie traci jednak pewności siebie, a na czerwonym dywanie chętnie eksponuje ciało.

Ostatnio 80-letnia gwiazda postanowiła opublikować czarno-białe, zmysłowe zdjęcie sprzed lat. "Czterdzieści lat temu w Melbourne. Tomek Sikora zrobił mi takie zdjęcie. Ojciec o mało nie zemdlał. Mamie się podobało" - napisała aktorka, a w komentarzach posypały się komplementy.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" z jednej strony znęcamy się nad "Bring Back Alice" i "Randką, bez odbioru", a z drugiej - postulujemy o przywrócenie w Polsce zawodu swatki (w "Małżeństwie po indyjsku" działa to całkiem sprawnie). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.