Żarty Chandlera bawiły najbardziej. Matthew Perry w czołówce rankingu
Świat wciąż nie może się podnieść po niespodziewanej śmierci Matthew Perry'ego, znanego przede wszystkim z serialu "Przyjaciele". Choć od zakończenia sitcomu minęły niemal dwie dekady, postać, w którą wcielał się aktor, wciąż króluje w rankingach ulubieńców widzów.
Aktor zmarł w sobotę, 28 października, w wieku 54 lat. Został znaleziony w wannie z hydromasażem w swojej posiadłości w Los Angeles. Na razie dokładna przyczyna jego zgonu nie jest znana i wiadomo już, że na dokładne wyniki badań trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Matthew Perry króluje w rankingu
Śmierć popularnego i lubianego aktora spotkała się z ogromnym zaskoczeniem fanów i kolegów z planu. Na jego temat wypowiedzieli się m.in. wieloletni przyjaciel Hank Azaria czy serialowa matka, Morgan Fairchild. Pomimo odejścia Perry'ego wiadomo już jednak, że na długo zapisze się on w pamięci widzów.
Jak podaje "Variety", w serwisie Ranker przeprowadzono głosowanie na ulubioną postać z "Przyjaciół". Chandler Bing zdobył najwięcej spośród niemal 170 tys. głosów, prześcignąwszy na podium Joeya Tribbianiego (Matt LeBlanc) i Rachel Green (Jennifer Aniston). Poza główną stawką znaleźli się kolejno Phoebe Buffay (Lisa Kudrow), Ross Geller (David Schwimmer) i Monica Geller (Courteney Cox).
To jednak nie wszystko. Bing jest również uznawany za jednego z najzabawniejszych bohaterów telewizyjnych wszech czasów. Śmieszniejszymi żartami od Chandlera rzuca tylko Michael Scott (Steve Carell) z amerykańskiej wersji "The Office". Postać Perry'ego znalazła się również na szczycie zestawienia "Niespodziewanych telewizyjnych par, których nikt się nie spodziewał" (wraz z Moniką) i "Najlepszych bohaterów telewizyjnych lat 90.".
Kariera Matthew Perry'ego
Matthew Perry wystąpił w wielu filmach, m.in. trzykrotnie u boku Bruce'a Willisa: w "Dzieciaku" Jona Turteltauba i dylogii "Jak ugryźć 10 milionów" (pierwsza część w reżyserii Jonathana Lynna, druga – Howarda Deutcha) czy w "17 again" Burra Steersa. Prawdziwym przełomem był jednak udział w serialu "Przyjaciele", z którym aktor był związany od 1994 roku przez dekadę.
W zeszłym roku Perry wydał autobiografię, w której szczegółowo opisał m.in. swoją walkę z nałogami. W ostatnich dniach przed śmiercią udzielał się aktywnie w social mediach. Na tydzień przed odejściem opublikował zdjęcie z feralnej wanny z hydromasażem.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.