Wpadka w "Sexify". Mogliście ją przeoczyć
07.05.2021 11:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Serial "Sexify" błyskawicznie stał się hitem na Netfliksie nie tylko w Polsce, ale również na świecie. Jednak nawet w tak chwalonej produkcji twórcy nie ustrzegli się wpadek. Jedną z nich czujni widzowie dostrzegli w przedostatnim odcinku.
Nowym niewątpliwym hitem Netfliksa jest serial "Sexify". O polskiej produkcji, która trafiła na platformę 28 kwietnia, zrobiło się głośno jeszcze na długo przed datą oficjalnej premiery. Wystarczyły zaledwie dwa dni, by obraz zyskał miano najchętniej oglądanego serialu w naszym kraju. Co ciekawe, tytuł podbił serca widzów również na Dominikanie, Jamajce, w Indiach, Jordanii, Libanie, Paragwaju, Czechach, we Włoszech oraz na Słowacji. I choć serial zbiera niemal same pochlebne recenzje, twórcy nie ustrzegli się niedociągnięć.
Jakiś czas temu pisaliśmy, że jeden z widzów zarzucił platformie kradzież (TU dowiecie się więcej na ten temat). Teraz okazało się, że w 7. odcinku twórcy serialu zaliczyli wpadkę montażową.
Podczas wizyty bohaterki (granej przez Aleksandrę Skrabę) w sexshopie, z zaplecza wyłania się Adam (w tej roli Jan Wieteska). Chłopak trzyma w rękach kolekcję wibratorów, które zaczyna skrzętnie układać na półce. Przez chwilę widzimy w kadrze Natalię, a potem znów Adama. I tu pojawia się ewidentny błąd w montażu. Bohater dokładnie w tym samym miejscu zaczyna od nowa ustawiać te same erotyczne gadżety.
Skąd ta wpadka? Odpowiedź jest banalna. Scena z pewnością była powtarzana, a to, co możemy zobaczyć na ekranie, to zlepek kilku ujęć z różnych dubli. Wystarczyło jedno niedopatrzenie, by doszło do gafy.
"Sexify" - o czym jest serial?
Komedia obyczajowa składa się z ośmiu odcinków. Opowiada historię ambitnej studentki informatyki - Natalii (Aleksandra Skraba), która marzy o tym, żeby wygrać prestiżowy konkurs. Jej kluczem do sukcesu ma być innowacyjna aplikacja, która pozwoli zaspokoić ciekawość i seksualne potrzeby jej rówieśników.
Problem w tym, że bohaterka dużo wie o programowaniu, ale bardzo mało o seksie. Postanawia więc połączyć siły ze swoją najlepszą przyjaciółką Pauliną (Maria Sobocińska) i koleżanką z akademika - Moniką (Sandra Drzymalska). Aby wynaleźć algorytm na kobiecy orgazm, dziewczyny zaczynają odkrywać tajemniczy i zawiły świat seksu, przy okazji dowiadując się coraz więcej o sobie samych.