Wpadka na wizji. Marcin Prokop obrócił sytuację w niewybredny żart

Marcin Prokop zaliczył drobną pomyłkę na wizji. Szybko z niej wybrnął. Dosadny żart jednak nie był najwyższych lotów.

Marcin Prokop zaliczył wpadkę na wizji
Marcin Prokop zaliczył wpadkę na wizji
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA
oprac. UrK

Marcin Prokop słynie z ciętego humoru i tego, że na antenie nie stroni od żartów. Powodów do śmiechu nie brakuje mu nawet z samego rana, kiedy budzi widzów w "Dzień Dobry TVN". Humor pomaga mu też, gdy nie wszystko przed kamerami idzie zgodnie z planem. Często potrafi wyjść z kłopotliwej sytuacji w zabawny sposób.

Nie inaczej było tym razem. Jednym z tematów przedstawianych we wtorkowym wydaniu programu, który prowadził, był trening mięśni pośladków. Dwie trenerki zaproszone do studia "Dzień dobry TVN" opowiadały, dlaczego warto wzmacniać właśnie tę partię ciała. Demonstrowały ćwiczenia, które należy wykonywać dla uzyskania jak najlepszych efektów.

W samym występie nie byłoby nic zabawnego, gdyby nie to, jak Prokop zapowiedział ekspertki. Przekręcił nazwisko jednej z trenerek i oznajmił widzom, że nazywa się Rudnicka zamiast Budnicka. Trenerka z uśmiechem skorygowała błąd, co wywołało błyskawiczną reakcję prezentera.

- To źle mi napisali. Pani zobaczy, że to nie mój błąd. Będą zwolnienia w TVN - zażartował, wzbudzając wesołość w studio.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)