Wiemy, jak będzie powstawał scenariusz "Wiedźmina". "To praca zespołowa, choć każdy napisze swój odcinek"
Kilka dni temu Lauren S. Hissrich zamieściła zdjęcie z pokoju scenarzystów serialowego "Wiedźmina", który powstaje dla Netfliksa. Dziś uchyliła rąbka tajemnicy i opisała kulisy powstawania scenariuszy poszczególnych odcinków.
W gronie niedawno ujawnionych scenarzystów znaleźli się m.in. Jenny Klein ("Jessica Jones"), Sneha Koorse ("Daredevil") i Declan de Barra ("The Originals"). Sama Hissrich napisała już scenariusz do odcinka pilotażowego i pełni rolę showrunnerki. – Nie jestem Bogiem i nie decyduję o wszystkim – pisała na Twitterze. – W telewizji nie ma miejsca dla egocentrycznych dupków, ponieważ bez innych ludzi wszystko się zawali.
Na Twitterze Hissrich pojawiło się kilkanaście wpisów, w których showrunnerka wyjaśniła, na czym polega specyfika pracy zespołu scenarzystów.
Na początku powitała autorów i wytłumaczyła im, że dla niej są czymś więcej niż zespołem. Są rodziną i fundamentem dla setek ludzi, którzy będą pracować nad serialem. Następnie Claire Higgins, jej asystentka, przedstawiła dokumenty, mapy, zdjęcia, zarys historii, motywy i postacie, które Hissrich chce umieścić w pierwszym sezonie.
- Tak, scenarzyści przeczytali książki, ale te dokumenty są punktem wyjścia do dyskusji pierwszego dnia pracy – wyjaśniła Hissrich, która wielokrotnie podkreślała, że serial będzie bazował na "Wiedźminie" Andrzeja Sapkowskiego, a nie na grach CD Projekt RED.
- Później zaczynamy rozmawiać. Rozmawiamy, rozmawiamy i rozmawiamy. Zapisujemy swoje pomysły na suchej tablicy. Często robi to najmniej doświadczony scenarzysta, a czasami ktoś, kto ma najładniejsze pismo. Wcześniej ja to wszystko robiłam, ale teraz siedzę w fotelu – żartowała showrunnerka.
W pierwszej kolejności zajmują się bohaterami. Kim są, czego chcą, z kim będą to robić? Następnie biorą te wątki i emocje i dopasowują do 8-odcinkowej historii. – Decydujemy się na coś, po godzinie to zmieniamy, bo znajdujemy coś, co lepiej podkreśla podróż tego bohatera, albo jakiś super fajny potwór pasuje idealnie do danego odcinka. Robimy to razem, ale piszemy odcinki oddzielnie – zdradziła Hissrich.
- Nadzoruję cały proces pisania scenariuszy, ale każdy autor musi być w pełni zaangażowany w wizję i jakość, bo inaczej serial nie wypali. Powtarzam: to praca zespołowa.
Później proces wygląda następująco: scenarzysta pisze, cała reszta to czyta i daje uwagi. Scenarzysta znowu pisze, tekst trafia do producentów, którzy dają swoje uwagi. Scenarzysta znowu pisze, często indywidualnie z Hissrich, "aby dostroić i udoskonalić". I później robią to samo z reżyserem lub aktorem.
Przypomnijmy, że serial "Wiedźmin" będzie kręcony w Europie Wschodniej, m.in. w Polsce. Na liście płac pojawi się Tomasz Bagiński, Sean Daniel ("The Expanse"), Jason Brown ("The Expanse") i Jarosław Sawko z firmy Platige Image (zajmują się efektami specjalnymi), którzy będą producentami wykonawczymi. Bagiński ponadto ma być reżyserem co najmniej jednego odcinka w sezonie. Serial ma być gotowy najwcześniej w 2020 r.