Kraśko wrzucił zdjęcie. Takiego obrazka jeszcze w historii TVN nie pokazano
10 lutego odbył się strajk mediów prywatnych. Nie nadawały najbardziej znane telewizje, stacje radiowe, nie działały serwisy internetowe. Widzowie nie zobaczyli "Faktów". To pierwszy raz w historii emisji programu.
"Niezwykły widok... niezwykły czas..." - napisał na swoim instagramowym profilu Piotr Kraśko, który od 22 lipca prowadzi "Fakty". Ilustracją do jego słów było zdjęcie pustego biurka i kamer telewizyjnych, za którymi nie stali operatorzy. Opustoszałe studio to rzecz normalna, ale nie o 19:00 - właśnie wtedy codziennie emitowany jest serwis informacyjny stacji TVN, a przed i za kamerami sporo się dzieje. I to już od niemal 24 lat.
Po raz pierwszy widzowie nie mogli obejrzeć programu informacyjnego innego niż "Wiadomości" TVP. Mogli za to odczuć, jak wyglądałby przekaz medialny w Polsce, gdyby oprócz telewizji publicznej nie nadawały ani TVN, ani Polsat, ani inne, mniejsze stacje telewizyjne.
To samo zdjęcie można było znaleźć na facebookowym koncie "Faktów", jednak okraszono je komentarzem: "Dziś byłoby 8532 wydanie 'Faktów' TVN, ale nasz program po raz pierwszy się nie ukaże".
To ewenement, bo stacja nadaje swój serwis informacyjny od października 1997 r. I nigdy nie zdarzyła się sytuacja, która zaburzyłaby codzienne emisje.
W tym czasie, czyli około godziny 19.00, TVP Info transmitowała mszę odprawianą w intencji osób, które zginęły w wypadku samolotu w Smoleńsku.