Widzowie "Rolnik szuka żony" oburzeni zapowiedzią kolejnego odcinka. Która para się utrzyma?
W niedzielę 20.11. wyemitowano przedostatni odcinek "Rolnik szuka żony", po którym widzowie są już niemal pewni co do przyszłości poszczególnych par. Największe emocje wzbudziła sytuacja z Tomkiem i Kasią - czegoś podobnego nie było nigdy wcześniej. Widzowie są też zaskoczeni godziną emisji finału tego sezonu.
"I to już wszystko na dziś. Finał, który zobaczycie w przyszłą niedzielę o 22, nakręciliśmy dwa miesiące po tym odcinku. To był czas dla nich. Bez kamer, wywiadów i całego tego zamieszania. Co się wydarzyło przez ten czas? Dowiecie się już za tydzień!" - poinformowała produkcja w mediach społecznościowych.
Widzowie nie mogą się nadziwić, dlaczego jeden z najpopularniejszych programów w ramówce TVP będzie emitowany tak późno. Szczególnie, że mowa o finale, który budzi największe zainteresowanie. Powód jest prosty: wcześniej tego samego dnia odbędzie się mecz Holandia-Niemcy w ramach Mistrzostw Świata w Katarze.
Niektórzy komentujący widzowie wieszczą, że "Rolnik szuka żony" zacznie się przez to jeszcze później niż o 22. Nie zmienia to faktu, że rzesza fanów będzie z wypiekami na twarzy wyczekiwać finału, w którym poszczególne pary zadecydują o swojej przyszłości.
Po przedostatnim odcinku większość widzów jest zgodna, że tylko Michał i Ada są szczerzy i pewni swoich uczuć. Najmłodsza para wzbudziła największą sympatię, czego nie można powiedzieć o Tomku i Kasi. "Pierwsza taka sytuacja w Rolniku" - pisali zaskoczeni widzowie po decyzji Tomka, który odesłał Zuzię z kwitkiem, a następnie dał drugą szansę Kasi, która sama zabiegała o jego uwagę.
- Nie potrafiłam przestać myśleć o Tomku. Porozmawialiśmy telefonicznie i wtedy wyszło, że jednak chcemy spróbować - powiedziała na romantycznej randce, której towarzyszyły kamery "Rolnik szuka żony".
"Czasem trzeba zbłądzić, by znaleźć właściwą drogę", "Nie ma tu chemii, nie ma tego czegoś, jest tylko jakaś kalkulacja, bo kogoś wybrać trzeba", "Oby Kasia nie była jego emocjonalną poduszką, bo on trochę taki zagubiony" - komentują widzowie.
Pomijając kontrowersje, wielu podpisuje się pod komentarzem, że to najlepszy sezon w historii "Rolnik szuka żony".