Zaskoczenie w "Rolnik szuka żony". Takiej sytuacji w programie jeszcze nie było
Młody rolnik Tomasz pożałował swojego wyboru. Przed kamerami zerwał z Zuzią i rozczarowany wrócił do domu. Ku zaskoczeniu widzów niedługo był sam!
20.11.2022 21:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tomasz to młody mężczyzna, który szuka miłości w najnowszej edycji "Rolnik szuka żony". Tydzień temu widzowie byli świadkami, jak rozczarowany swoim wyborem mówi dziewczynie, że "to nie to" i wyjeżdża z jej domu. Ponoć przez wcześniejsze dwa tygodnie rozłąki wybrana przez niego Zuza nie wykazywała się zaangażowaniem i tęsknotą. Czarę goryczy przelała rozmowa z jej siostrą, która dla żartu opisywała Zuzię jako imprezowiczkę. Tego było już za dużo dla Tomka, który chciał "cichej i spokojnej" dziewczyny. Zerwał więc z nią przed kamerami.
Zobacz także
Teraz okazuje się, że po powrocie na swoją wieś nie próżnował. Zaprosił do siebie dziewczyny, które odrzucił wcześniej.
- Martyna z Kasią odwiedziły mnie i to była okazja, by porozmawiać o wszystkim, co się wydarzyło u mnie na gospodarstwie - powiedział. Było to niezwykle owocne spotkanie, bo... Tomek związał się z Kasią, dziewczyną, która płakała, gdy początkowo wysłał ją do domu.
- Nie potrafiłam przestać myśleć o Tomku. Porozmawialiśmy telefonicznie i wtedy wyszło, że jednak chcemy spróbować - powiedziała już na romantycznej randce, której towarzyszyły kamery "Rolnik szuka żony".
Oboje zdają sobie sprawę, że ludzie mogą ich krytykować: Tomka za takie częste zmiany zdania, a Kasię za nieuniesienie się honorem. Jednak uznali, że szczęście jest ważniejsze od opinii obcych ludzi.
- Nie mam do niego żalu (...), jest tu i teraz. Patrzymy w przyszłość - powiedziała.
Kibicujecie im? Myślicie, że Tomasz nie zmieni już zdania kolejny raz?