Bez pożegnania zniknęła z anteny. Aż tu niespodzianka

Justyna Pochanke była jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy TVN i TVN24. Dziennikarka pracowała dla stacji przez 19 lat. I nagle zdecydowała się odejść. Jej fani musieli być zadowoleni, gdy równie nagle "wróciła" na ekrany.

Justyna Pochanke zrezygnowała z pracy w TVN po 19 latach
Justyna Pochanke zrezygnowała z pracy w TVN po 19 latach
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | x
Magdalena Drozdek

TVN24 świętuje 20 lat działalności. Prezenterzy opowiadają o swoich początkach w stacji. Wspomina się byłych dziennikarzy, pierwsze studio, pierwsze reportaże. Nie brakuje także wypowiedzi osób, które z TVN24 już nie są związane, ale stają w obronie stacji, której grozi nieprzedłużenie koncesji i polityczna wojna z partią rządzącą.

Swoim zdaniem postanowiła podzielić się dawno niewidziana Justyna Pochanke. Razem z mężem - Adamem Pieczyńskim - pojawiła się w programie specjalnym.

Pochanke i Pieczyński mignęli na antenie tylko przez chwilę, składając życzenia TVN24 i jej pracownikom. Nawet takie krótkie wystąpienie musiało zostać zauważone przez widzów, którzy Pochanke nie widzieli przez rok, a w dodatku nie mieli pojęcia, co dziś się u niej dzieje.

- Zostawiliśmy w tej stacji kawał serca i kawał życia. Z całego serca życzymy wam, aby was nigdy nie zamknęli i nigdy nie zmienili. Sto lat niezależności - skomentowało małżeństwo.

Obraz
© screen | x

Justyna Pochanke była związana z TVN24 od samego początku, od startu nowej stacji. Prowadziła serwisy informacyjne, a od 2004 r. także główne wydanie "Faktów" w TVN. Ta długa przygoda zakończyła się po 19 latach, dokładnie w czerwcu 2020 r., o czym stacja poinformowała w specjalnym komunikacie.

- Szanujemy decyzję Justyny, choć przyjmujemy ją ze smutkiem. Justyna to wyjątkowa dziennikarka i osobowość telewizyjna. Będzie nam brakować jej unikalnego stylu i talentu do prowadzenia na antenie najtrudniejszych rozmów, niepodrabialnych zapowiedzi prezenterskich, zapału i zaangażowania z jakim przez prawie 20 lat współtworzyła najlepsze zespoły dziennikarskie w Polsce - komentował Michał Samul, szef pionu informacji TVN, a także naczelny "Faktów" TVN i TVN24.

Pochanke nie pożegnała się z widzami. Dlaczego? Jak przekazała w krótkiej wypowiedzi dla mediów: "Fakty" nigdy nie były łzawe.

- Za wszystkie lata z całego serca dziękuję ludziom, z którymi pracowałam i którzy nigdy nie zawiedli - ekipie "Faktów" i TVN24. Widzom - bo byli dla mnie siłą i dowodem na to, że nie wszystko da się podzielić. I Mariuszowi Walterowi - bo stworzył to miejsce - mówiła.

Od tamtego czasu Pochanke zniknęła z życia publicznego. Razem z mężem miała wyemigrować do hiszpańskiej Marbelli.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (310)