Wiara prowadzi go przez życie. Tomasz Wolny każdy dzień w pracy zaczyna od jednego gestu

Tomasz Wolny jest wziętym prezenterem TVP, ale kariera na szklanym ekranie nigdy nie przysłoniła mu tego, co jego zdaniem, najważniejsze. Dziennikarz jest dumny ze swojej dużej rodziny i katolickich wartości, do których jest głęboko przywiązany. - Wiara to siła - mówi Wolny, który nawet w pracy o niej nie zapomina.

Tomasz Wolny nawet w pracy pamięta o modlitwie
Tomasz Wolny nawet w pracy pamięta o modlitwie
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | AKPA

Na szklanym ekranie, w "Pytaniu na śniadanie", Tomaszowi Wolnemu towarzyszy zazwyczaj Anna Popek lub Ida Nowakowska, ale w prywatnym życiu prezenter Telewizji Polskiej od 14 lat jest wierny żonie Agacie. Jego wybranka, podobnie jak on, także związała swoje zawodowe życie z mediami, choć w przeciwieństwie do niego, pracuje w TVN24.

Na szczęście ani kariera, ani zawodowa konkurencja nie poróżniły małżonków, a Tomasz Wolny podkreśla, że to właśnie wiara i rodzina daje mu życiu siłę. 42-letni dziennikarz TVP nie ukrywa, że jest osobą głęboko religijną.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

O swojej wierze i zaangażowaniu w życie Kościoła mówi otwarcie, chociażby w wywiadach czy w swoich mediach społecznościowych. W tych ostatnich znajdziemy zdjęcia Wolnego z pielgrzymek czy spotkań z duchownymi, ale o tym, że jest katolikiem, dziennikarz TVP nie zapomina także w pracy.

Jak donosi tygodnik "Dobry Tydzień", Tomasz Wolny wita się w redakcji TVP katolickim pozdrowieniem "szczęść Boże", a modlitwa do Ducha Świętego i Anioła Stróża poprzedza jego wejście na antenę. Tego, że wiara powinna być fundamentem życia, Wolny uczy także gromadkę swoich dzieci: Zosię, Tymona i Halszkę.

Gospodarz "Pytania na śniadanie" podkreśla w wywiadach, że według wiary żyje i to ona wyznacza mu życiowe priorytety. - Po pierwsze mąż, po drugie tata, po trzecie dziennikarz. Dopóki jestem wierny tej hierarchii, to wszystko ma ręce i nogi - podkreśla Wolny.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (39)