Tomasz Wolny zajechał drogę podejrzanemu kierowcy. "Powitał mnie zapach alkoholu"

Prezenter Telewizji Polskiej opowiedział w "Pytaniu na śniadanie" o sytuacji, jaka przydarzyła się mu, gdy poruszał się samochodem po Warszawie. Tomasz Wolny postanowił zatrzymać podejrzanego kierowcę, od którego czuł alkohol. Doszło do przepychanek.

Tomasz Wolny dokonał zatrzymania obywatelskiego
Tomasz Wolny dokonał zatrzymania obywatelskiego
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Picasa
Magdalena Sawicka

Od 2010 r. Tomasz Wolny związany jest z Telewizją Polską. Wcześniej krótko pracował w portalu tvn24.pl, a następnie został reporterem w stacji TVN24. Najbardziej znany jest jako prezenter "Panoramy" i współprowadzący "Pytania na śniadanie".

W czwartek 18 maja dziennikarz pojawił się w śniadaniowym formacie Dwójki w roli gościa. Tomasz Wolny opowiedział o sytuacji, która przydarzyła się mu, gdy wraz z dziećmi wracał samochodem z jazdy konnej. Zauważył on wówczas, że jadącym przed nim Opel Vectra jedzie zygzakiem i zjeżdża ze swojego pasu ruchu. Gwiazdor TVP postanowił zareagować.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Obywatelskie zatrzymanie

Dziennikarz zajechał drogę podejrzanemu kierowcy i zatrzymał go. Gdy otworzył drzwi pojazdu, wszystko stało się jasne.

- [...] Otworzyłem drzwi samochodu, który jechał przede mną, i powitał mnie zapach alkoholu. Nie miałem już wątpliwości, że sytuacja jest patowa i niebezpieczna. Poprosiłem panią, żeby wysiadła z samochodu, co też uczyniła. Szybko zanurkowałem po kluczyki i tutaj nastąpiła szarpanina z mężczyzną, który siedział obok. Doszło do wymiany fizycznej siły - zwierzył się prezenter.

Tomasz Wolny dodał też, że kierująca zatrzymanym pojazdem kobieta próbowała go przekupić. Twierdziła też, że nie jest pijana, a alkohol spożywała wczoraj. Dziennikarz wezwał policję. Sytuacja była trudna, bo pomiędzy pasażerem i kierowcą, a prowadzącym "Pytania na śniadanie" doszło do rękoczynów. Wolny miał jednak wsparcie innych użytkowników ruchu.

- Za nami zaczęły zatrzymywać się samochody, ja próbowałem kierować ruchem i jeden z kierowców wyszedł i zapytał, czy "nie możemy się przesunąć", podejrzewając, że doszło do stłuczki. Gdy powiedziałem, że pani jest pijana, nagle zmienił front i zaproponował, że ze mną zostanie. Po przyjeździe policji okazało się, że pani ma we krwi 2,6 promila alkoholu - powiedział dziennikarz i dodał, że kobieta trafiła do aresztu.

Tomasz Wolny i Ida Nowakowska
Tomasz Wolny i Ida Nowakowska© Licencjodawca | AKPA
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (33)