Anna Popek odpowiada na zarzuty widzów. Krótki komentarz prezenterki

Anna Popek odpowiada na krytykę widzów
Anna Popek odpowiada na krytykę widzów
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA
oprac. UrK

28.04.2023 08:23, aktual.: 28.04.2023 09:05

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Anna Popek wróciła do "Pytania na śniadanie" i wzbudza wśród widzów skrajne emocje. Nie brakuje komentarzy, że prezenterka dominuje show, zwłaszcza w towarzystwie młodszych kolegów. W końcu zdecydowała się odpowiedzieć na krytykę.

Po siedmiu latach przerwy Anna Popek wróciła do programu śniadaniowego TVP2. Przypomnijmy, że przed laty zarówno ona, jak i Michał Olszański, z którym go prowadziła, rozstali się z porannym pasmem w wyniku "odmładzania" treści proponowanych widzom. Dziennikarz ostatecznie odszedł ze stacji. Prezenterka mimo wszystko została w TVP, migrując po regionalnych antenach. Na dłużej została w TVP Info, gdzie dostawała coraz więcej pola do popisu ponownie w roli prowadzącej programów na żywo.

W końcu znów znalazła się w Dwójce, lądując w "Pytaniu na śniadanie", w którym zawsze czuła się niezwykle swobodnie. Dziennikarka nie kryje radości z takiego obrotu spraw. Może teraz sprawdzić się w zupełnie nowych duetach - zdążyła wystąpić już z Aleksandrem Sikorą i Tomaszem Wolnym.

Część widzów wskazuje jednak, że entuzjazm musiał się jej wyjątkowo udzielić, bo w programie czuje się jednak zbyt swobodnie. Punktują, że dominuje współprowadzących, a gościom przerywa, rzekomo nie dając im dojść do słowa. Nie brakuje fanów programu, którzy zaczynają tęsknić za Małgorzatą Tomaszewską.

"Odnoszę wrażenie, że pani Ania nie potrzebuje ani drugiej osoby do prowadzenia programu, ani gości. Sama zada wszystkie pytania, sama na nie odpowie, sama ze sobą wejdzie w polemikę i przekona samą siebie, że w tej polemice ona ma rację. Męczące", "Swoim zachowaniem pokazuje wyższość, brak kultury oraz szacunku do widza i gości, ciągle im przerywając", piszą rozczarowani widzowie.

W końcu odpowiedzieć im zdecydowała się sama zainteresowana. Popek odniosła się na Instagramie do opinii pełnych niezadowolenia w swoim stylu. "Pytacie w komentarzach, w jaki sposób wyszczuplałam. Otóż od paru miesięcy stosuję post przerywany. À propos przerywania, czytałam wasze komentarze. No cóż... show must go on!" - skwitowała.

A wy co sądzicie? Jak się wam podoba Anna Popek w "Pytaniu na śniadanie"?

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (10)
Zobacz także