W TVP wciąż nie mogą przeboleć skoków w TVN. Szpila dla Miszczaka
"Wiadomości" TVP wyraźnie nie mogą przeboleć konkursu skoków narciarskich, które ostatnim razem pokazywał TVN. W niedzielnym wydaniu podsumowano sezon, wypominając konkurencji porażkę i wbijając szpilę Edwardowi Miszczakowi.
03.04.2022 | aktual.: 03.04.2022 22:04
W głównym wydaniu niedzielnych "Wiadomości" TVP podsumowano miniony sezon skoków narciarskich, który obiektywnie mówiąc, nie należał do najlepszych. Adrian Borecki w materiale "Sezon krótkich skoków" wyszedł od informacji o tym, kto najprawdopodobniej przejmie kadrę po Czechu Michale Doleżale, ale nie omieszkał wykorzystać okazji, by uderzyć w konkurencję i wbić szpilę TVN.
Wróciła więc sprawa transmisji konkursów Turnieju Czterech Skoczni transmitowanych przez TVN, a dziennikarz "Wiadomości" wytknął konkurencji nieudolność i słabe wyniki oglądalności. Na wstępie przypomniano już "słynne" słowa Przemysława Babiarza, który relacjonując olimpijski sukces Dawida Kubackiego, poniekąd przypisał go także TVP. Jak stwierdził kąśliwie: "odkąd skoki wróciły do domu od razu jest efekt".
Pokazując siedzibę stacji TVN na ul. Wiertniczej, Borecki przypomniał, że stacja TVN nie udzieliła TVP sublicencji, a słabe wyniki oglądalności skoków w TVN mocno odbiegają od niedawnych zapewnień Edwarda Miszczaka, którego wypowiedź zaprezentowano widzom "Wiadomości".
- To jest spora zmiana na rynku medialnym, te skoki pokażą siłę mediów - mówił dyrektor programowy TVN, a dziennikarz "Wiadomości" skonfrontował te słowa z opiniami niezadowolonych kibiców.
- Reklamy przerywały konkursy i nie pozwalały śledzić każdego skoku mimo takich zapowiedzi - podkreślił Borecki, a widzowie Jedynki zobaczyli zwiastuny skoków z TVN z napisami: "każdy start, każdy skok".
Zobacz także
Jak patetycznie podkreślił dziennikarz TVP: "ważny jest także każdy kibic oraz wspólnota a te na pewno będzie budować kibicowanie biało-czerwonym na nadchodzącym mundialu", dodając że ostatni mecz polskiej kadry piłki nożnej z reprezentacją Szwecji w Telewizji Polskiej oglądało 10 mln widzów.