Ważna wiadomość dla polskich widzów. Jest sporo aktualizacji

SkyShowtime, który w lutym 2023 r. trafił do Polski, cieszy się popularnością. Spora w tym zasługa oryginalnych seriali, które znajdziemy na platformie. W ostatnim czasie jej użytkownicy dostali wiadomość na temat zmian w umowie subskrybcyjnej. Choć na pierwszy rzut oka wydają się nieistotne, w rzeczywistości każdy abonent powinien o nich wiedzieć.

Annette Bening w "Niedaleko pada jabłko"
Annette Bening w "Niedaleko pada jabłko"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

SkyShowtime to stosunkowo nowy europejski streaming, którego właścicielem są firmy Comcast i Paramount Global. W jego zasobach znajdują się produkcje Universal, DreamWorks, Sky, Nickelodeon, Showtime i Paramount Pictures, w tym także treści z innych zagranicznych, niedostępnych w naszym kraju platform: Peacock i Paramount+. Uruchomiona we wrześniu 2022 r. dotarła do nas niespełna pół roku później.

Serwis, na którym można obejrzeć m.in. takie tytuły jak "Niedaleko pada jabłko", "Dżentelmen w Moskwie", "Yellowstone" czy jeden z największych hitów ubiegłego roku, "Oppenheimer" Christophera Nolana, niedawno wprowadził nową funkcję. Od wtorku 23 kwietnia użytkownicy mogą bowiem wybierać między dwoma pakietami: Standard zawierającym nie więcej niż 4-5 minut reklam na godzinę i kosztującym 19,99 zł miesięcznie oraz pozbawionym przerw Standard Plus, za który należy zapłacić 24,99 zł. Ale to nie wszystkie zmiany.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Subskrybenci SkyShowtime dostali wiadomość. "Podjęliśmy decyzję"

W ostatnim czasie abonenci serwisu otrzymali maila informację o nowych regulacjach. SkyShowtime zapewnia, że ceni swoich odbiorców, stawia ich na pierwszym miejscu i zawsze stara się zaproponować im jak najwyższej jakości usługi. Jako że szefostwu platformy zależy również na przejrzystości umowy, postanowiło ono nie egzekwować niektórych z dotychczasowych Warunków użytkowania. Zostają one wymienione w dalszej części.

"Ceny mogą ulec zmianie z co najmniej jednomiesięcznym wyprzedzeniem, z możliwością bezpłatnego anulowania przed wejściem zmiany w życie. Jeśli odkryjemy jakiekolwiek błędy cenowe, damy użytkownikowi możliwość ponownego potwierdzenia zamówienia po właściwej cenie lub anulowania go bez żadnych kar", czytamy.

O wszelkich zmianach w umowie abonenci będą informowani z miesięcznym wyprzedzeniem, chyba że SkyShowtime będzie musiał je wprowadzić szybciej "ze względów bezpieczeństwa, względów prawnych lub regulacyjnych lub z dowolnego powodu, który jest poza naszą uzasadnioną kontrolą". W takim przypadku subskrybent może zrezygnować z umowy, jeśli nie wyraża zgody na zaproponowane zmiany. A jeśli "znacząco ucierpi on" w ich wyniku, to platforma zwróci mu środki za niewykorzystany okres opłaconego wcześniej abonamentu. Podobnie będzie w przypadku, gdyby to streaming rozwiązał współpracę (drugą opcją jest możliwość dalszego korzystania z VOD do momentu wygaśnięcia umowy).

Co być może najważniejsze, SkyShowtime nie będzie też podwyższał cen za subskrypcję, tłumacząc się inflacją, wahaniami walut, inwestycją w obsługę klienta, zakończeniem okresu obowiązywania wstępnej, niższej ceny czy błędną komunikacją kwoty. Platforma nie będzie także unikać odpowiedzialności za ewentualną utratę dostępu do jej zasobów na starszych urządzeniach ze względu na wymagane regularnie aktualizacje oraz w przypadku takich zjawisk jak straty, których nie można było przewidzieć, awarii, błędów, wirusów, siły wyższej, uszkodzenia urządzeń lub treści.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Teleshow
skyshowtimeplatformy streamingowesubskrypcje
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)