"Dżentelmen w Moskwie". Od nowego serialu SkyShowtime trudno się oderwać
"Dżentelmen w Moskwie" to nowy serial SkyShowtime, który przenosi widza do Rosji ubiegłego stulecia. Pierwszy odcinek zaciekawia na tyle, że człowiek chętnie sięga po kolejne. Być może to sprawka Ewana McGregora, który gra w produkcji pierwsze skrzypce. Choć akcja toczy się głównie w jednym miejscu – hotelu, wcale nie jest nudna, a wręcz powiedziałabym, że dynamicznie się rozwija.
19.04.2024 | aktual.: 19.04.2024 17:07
W ostatnim czasie mamy wysyp produkcji godnych polecenia. "The Curse" z szalonym finałem z pewnością zaskoczył niejednego widza (serial dostępny na SkyShowtime). "Fallout", który przyciągnął przed ekrany miliony widzów (serial HBO Max), zachwyca estetyką, ale i przeraża brutalnością. Kto by pomyślał, że ekranizacja gry może okazać się tak udana. Teraz przyszła kolej na kolejną produkcję SkyShowtime - "Dżentelmen w Moskwie". Czy i tym razem platforma się popisała?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
A Gentleman in Moscow | Official Trailer | SHOWTIME
Dżentelmen zamknięty w pięciogwiazdkowym "więzieniu" do końca życia
W środę 18 kwietnia na SkyShowtime Polska pojawiły się trzy pierwsze odcinki "Dżentelmena w Moskwie". W rolę głównego bohatera, Hrabiego Aleksandra Rostowa wciela się aktor Ewan McGregor.
W pierwszym odcinku przenosimy się do Moskwy z 1921 r. Władzę w Rosji po rewolucji październikowej przejęli bolszewicy, którzy mają jeden cel, pozbyć się wszelkich przejawów poprzednich rządzących. Hrabia jest przedstawicielem dawnej arystokracji, który za swoje działania (napisanie wiersza, który władza uznała za prowokujący społeczeństwo do walki) zostaje skazany na dożywocie.
Tu zaczyna robić się ciekawie, bowiem nie trafia do więzienia, a do luksusowego, moskiewskiego Hotelu Metropol. Cały serial toczy się właśnie w tym miejscu. Burzliwe losy Rosji zostają przedstawione przez kilku bohaterów, a są nimi: wspomniany hrabia, aktorka Anna Urbanowa, kilkuletnia dziewczynka, która z odcinka na odcinek dojrzewa i staję się młodą panną - Nina Kulikowa i obsługa hotelu.
Z cenionego hrabiego stał się zwykłym gościem
Rostow z przestronnego i luksusowego apartamenty zostaje zesłany do odosobnionego pokoju na poddaszu. Ma prawo do zachowania jedynie kilku osobistych przedmiotów. Odebrane zostają mu pieniądze, tytuł i rzeczy własne. Choć początkowo wydaje mu się, że to koniec świata, z czasem okazuje się, że życie w hotelu wcale nie musi być nudne i pozbawione wyrazu.
Serial "Dżentelmen w Moskwie" jest ekranizacją popularnej powieści Amora Towlesa o tym samym tytule. Ben Vanstone zadbał o to, aby w ciekawy sposób przemycić do produkcji historyczne wydarzenia, które stanowią tło całej opowieści. Nie brakuje w niej również wątków rodzinnych, miłosnych, ukazania, że dla przyjaźni nie ma znaczenia wiek czy tego, że nawet w tak nietypowym miejscu, jak hotel, człowiek może stworzyć miejsce, które przypomina dom.
Mimo powagi sytuacji on nie traci pogody ducha
Postać grana przez McGregora przez większość czasu stara się być pozytywna. Oczywiście zdarzają się momenty załamania, kiedy np. dowiaduje się o śmierci babki, która go wychowywała. Jednak po chwili smutku na twarzy dżentelmena znów pojawia się uśmiech. Nienaganne maniery, fantazyjne wąsy i pogoda ducha są elementami wyróżniającymi go z tłumu.
W serialu wspomniana historia Rosji zostaje przedstawiona za sprawą bohaterów. Nie jest nachalna i ogląda się ją z zaciekawieniem. Reżyser nie zasypuje nas ani datami, ani suchymi faktami. Może dlatego, że zmieniający się rząd i opresyjna polityka to sprawy drugorzędne. Na pierwszą pozycję wyłaniają się właśnie ludzie i towarzyszące im historie.
Przyjaciele sprawiają, że życie Aleksandra Rostowa jest barwne
Trudno też nie wspomnieć o przyjaciołach, którzy otaczają Aleksandra Rostowa. W pierwszych odcinkach przeplatają się głównie dwie kobiety. Młodsza to Nina Kulikowa (Alexa Goodall). Dziewczynka, a później młoda kobieta jest miłośniczą księżniczek. Zachwyca się opowieściami hrabi na ich temat. Hotel jest domem, który nie ma przed nią żadnych tajemnic.
Starsza z pań to Anna Urbanowa (Mary Elizabeth Winstead) - aktorka. Już od pierwszej chwili pojawienia się jej w serialu czuć chemię między nią a Rostowem. Jednak duma, która kieruje zarówno jednym, jak i drugim bohaterem często doprowadza obojga donikąd.
Jeszcze jednym przyjacielem dżentelmena jest Miszka (Fehinti Balogun). Panowie znają się doskonale z dawnych czasów. Poróżniła ich jednak kobieta, o której na ten moment nie wiemy zbyt wiele. Wiadome jest jednak, że hrabia darzył ją uczuciem i do tej pory ma jej portret, z którym nie wyobraża się rozstać. To jedyna pamiątka, która mu pozostała, bowiem ona już nie żyje. Z całą pewnością wątek ten będzie przewijał się w kolejnych odcinkach i w końcu poznamy całą historię.
Ciekawą postacią jest też Osip Glebnikow (Johnny Harri). To przedstawiciel z ramienia nowej władzy, który za punkt honoru stawia sobie pilnowanie Rostowa. Choć z początku wydaje się być nieugięty i działający jedynie w imię zasad, z czasem zaczyna coraz bardziej otwierać się przed "więźniem" Hotelu Metropol.
Czy poleciłabym serial? Myślę, że tak. Choć zanim go obejrzałam, miałam inne zdanie. Produkcja w subtelny sposób pokazuje najważniejsze lata w historii Rosji. Jest swoistą opowieścią, w której pierwsze skrzypce grają ludzie, a szczególnie jeden człowiek - dżentelmen. Mimo zmieniających się czasów on stara się dopasować do otoczenia, w którym przyszło mu żyć. Czasem z powodzeniem, czasem bez powodzenia. Mimo utraty tytułu pokazuje jednak, że kultura i elegancja to coś, czego nigdy się nie traci.
Aleksandra Głowacka, dziennikarka Wirtualnej Polski
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: