"Milionerzy": zapytali organistę o palec z obrączką. Hubert nie miał pojęcia
W ostatnim odcinku "Milionerów", wyemitowanym 9 września, grę o milion rozpoczął nauczyciel akademicki z Poznania. Szło mu świetnie, póki nie usłyszał pytania za 125 tys. zł. Hubert Urbański przyznał, że też nie miał pojęcia, w którym sąsiadującym z Polską kraju obrączkę nosi się na palcu lewej dłoni.
Radosław Siemionek z Poznania, doktor teologii, wykładowca UAM i kościelny organista, w czwartek 9 września kontynuował grę o milion. W poprzednim odcinku doszedł do 5 tys. zł. Kolejne pytania nie sprawiały mu większych problemów i dopiero przy 75 tys. zł poprosił o koło ratunkowe "pół na pół".
Pytanie za 125 tys. zł brzmiało: U którego z naszych sąsiadów nosi się obrączkę ślubną na serdecznym palcu lewej dłoni?
Jak zwykle na ekranie pojawiły się cztery warianty:
A) w Czechach
B) w Rosji
C) na Ukrainie
D) w Niemczech
Uczestnik teleturnieju nie ukrywał, że nie zna odpowiedzi. Hubert próbował go wybadać, pytając, który kraj wydaje mu się najbardziej prawdopodobny.
- Myślałbym o Niemczech, jako jedynym kraju niesłowiańskim – stwierdził Radosław, który postanowił wykorzystać kolejne koło ratunkowe i zadzwonił do przyjaciela.
Niestety przyjaciel Maciej również nie miał zielonego pojęcia, więc Radosław został z niczym. W tej sytuacji nie chciał ryzykować i wycofał się z gry.
- Przyznam się szczerze, kombinowałem razem z tobą, bo nie znam odpowiedzi na to pytanie – mówił Urbański, który przeczytał później, że właściwa odpowiedź to A) w Czechach.