"Milionerzy": padło pytanie za milion. Uczestnik zaryzykował

W polskiej edycji "Milionerów" jak dotąd tylko trzy osoby opuściły studio z czekiem na milion złotych. Ostatnio TVN wyemitował odcinek z kolejnym graczem, który stanął przed szansą na zdobycie głównej nagrody. Niestety jego strzał okazał się niecelny.

Dawid Michalewski miał dobrą passę
Dawid Michalewski miał dobrą passę
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

08.06.2021 08:46

"Milionerzy" zadebiutowali na antenie TVN we wrześniu 1999 r. Od tamtego czasu nakręcono ponad 1100 odcinków, ale tylko w trzech padła właściwa odpowiedź na ostatnie pytanie za milion złotych. Było to zawsze w marcu: 2010, 2018, a ostatni raz 2019 r.

Teraz o milion grał Dawid Michalewski, przedsiębiorca z Opola, który bez większych problemów odpowiadał na pytania do poziomu 500 tys. zł. Jak brzmiało to najważniejsze?

Oto pytanie za milion złotych:

Żydowskie Święto Świateł, zwane też Chanuką, trwa osiem dni. Ile świątecznych świec płonie ósmego dnia na specjalnym świeczniku?

a)  Sześć

b)  Siedem

c)  Osiem

d)  Dziesięć

Uczestnik podjął ryzyko i poprosił Huberta o zaznaczenie odpowiedzi "b", czyli siedem świec.

- Poprawna odpowiedź na to pytanie, to niestety osiem. Nie masz pojęcia, jak mi jest przykro – odpowiedział mu Hubert Urbański. Tym sposobem Dawid Michalewski zakończył grę z nagrodą gwarantowaną 40 tys. zł. Gdyby nie ryzykował, miałby pół miliona.

Specjalnym świecznik, o którym była mowa w pytaniu, nazywa się Chanukija i posiada dziewięć "ramion", na których umieszczane są świece. Osiem świątecznych i dziewiąta dodatkowa zwana Szamasz, która służy do zapalania pozostałych.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)