W "Milionerach" padła główna wygrana. Wcześniej zwyciężał w innych teleturniejach
Tomasz Orzechowski dołączył do wąskiego grona zwycięzców polskiej edycji "Milionerów". Księgowy z Łodzi potrzebował aż trzech odcinków, by dotrzeć do pytania za milion. Kiedy jednak je usłyszał, nie wahał się przed zaznaczeniem odpowiedzi.
19.09.2022 | aktual.: 19.09.2022 22:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Milionerzy" są nadawani z przerwami od 1999 r. i przez te wszystkie lata Hubert Urbański przeczytał tylko 29 pytań za milion zł. Tomasz Orzechowski jest piątym Polakiem, który zaznaczył w finale właściwą odpowiedź. A brzmiało ono tak:
Kto w połowie XIX w. skomponował słynną "Modlitwę dziewicy", utwór grany w Europie, w Stanach Zjednoczonych, ale najbardziej i do dziś popularny w Japonii?
A) Franciszek Liszt z Raiding
B) Edward Grieg z Bergen
C) Robert Schumann z Zwickau
D) Tekla Bądarzewska z Mławy
Pytanie za milion nie sprawiło księgowemu z Łodzi żadnego problemu, gdyż wiedział, że kompozytorką tego utworu jest Polka. Poprosił więc o zaznaczenie jedynej, jak mu się wydawało, możliwej odpowiedzi, czyli "D) Tekla Bądarzewska z Mławy".
W rzeczy samej była to właściwa odpowiedź, dzięki czemu Tomasz Orzechowski został piątym zwycięzcą w historii polskiej edycji "Milionerów". Co zrobił z wygraną? W programie opowiadał, że marzy o podróży do Nowego Jorku, więc część pieniędzy będzie mógł przeznaczyć na ten cel.
Co ciekawe, podróż do Nowego Jorku była jego celem do zrealizowania już dwa lata temu. Wiemy to, gdyż w 2020 r. pan Tomasz wystąpił w teleturnieju "Va Banque" i opowiadał nieco o sobie. Ostatecznie wziął udział w aż ośmiu odcinkach tego programu, zgarniając łącznie 64 tys. zł.
Przyszły milioner poszedł za ciosem i w 2021 r. zgłosił się do "Jeden z dziesięciu". Tam również świetnie mu poszło, choć wygrana (10 tys. zł) nie była zbyt satysfakcjonująca. Udało mu się jednak ustanowić rekord punktowy (533) i w finale grałby dalej, gdyby nie to, że Tadeuszowi Sznukowi skończyły się pytania.