TVP Info miało przeprosić za materiał. Jednak nic takiego na antenie nie usłyszeliśmy

Do piątku 19 lutego TVP Info miało na wizji przeprosić miasto Gdańsk za materiał z 2016 r. Jednak nic takiego nie miało miejsca. Pomimo wyroku sądu.

Jacek Kurski jest prezesem zarządu Telewizji Publicznej
Jacek Kurski jest prezesem zarządu Telewizji Publicznej
Źródło zdjęć: © fot. AKPA
Kamil Dachnij

31 października 2016 r. TVP info wyemitowało materiał, który był wprowadzeniem do dyskusji w programie "Minęła 20". Pokazywał on w negatywnym świetle zarówno prezydenta Pawła Adamowicza, miasto Gdańsk, jak i imigrantów. Przedstawiał brutalne starcia, w których uczestniczą czarni mężczyźni, pobicia, zamieszki i nielegalne przekraczanie granic. Materiał opatrzono opisem: "Prezydent Gdańska zaprasza imigrantów do swojego miasta. Twierdzi, że w ten sposób ratuje honor Polski w oczach Europy i świata".

Materiał spotkał się z ostrą krytyką. Do KRRiT wpłynęło 36 skarg od telewidzów. Na profilu facebookowym TVP Info internauci nie zostawili na stacji suchej nitki. Materiał usunięto ze strony, a dziennikarz, który go przygotował, został zawieszony. Władze Gdańska postanowiły podać TVP Info do sądu po tym, jak stacja nie odpowiedziała na pismo miasta, w którym domagano się sprostowania, przeprosin i wpłaty na cel społeczny. Proces trwał ponad cztery lata, ale we wtorek 16 lutego w końcu zapadł wyrok. Sąd uznał ten materiał za ksenofobiczny, rasistowski i stygmatyzujący.

Zgodnie z wyrokiem sądu komunikat o przeprosinach musi zostać odczytany w TVP przez lektora w ramach materiału otwierającego audycję "Minęła 20"; ma być opublikowany przez 24 godz. na facebookowym fanpage'u TVP Info na górze strony, z możliwością udostępniania; ma być publikowany w portalu TVP Info przez 24 godz. jako druga wiadomość dnia, a dalsze 48 godz. jako jeden z głównych 10 materiałów w portalu oraz opublikowane na Twitterze w profilu TVP Info przez 3 dni, analogicznie jak inne materiały. Oprócz tego ma wpłacić 50 tys. zł na Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek w Gdańsku.

Choć przeprosiny pojawiły się w formie pisemnej w czwartek 18 lutego ok. godz. 13:30 na stronie TVP Info, na Facebooku i Twitterze stacji, to jednak szybko je usunięto. A jak było w przypadku programu "Minęła 20"? Okazuje się, że nie było żadnego odczytania przeprosin przez lektora. A czas na zrobienie tego stacja miała właśnie do piątku do godz. 23:59. Sęk w tym, że w piątki ten program nie jest emitowany. Ostatnią szansą więc był czwartek 19 lutego.

Już wcześniej zresztą Centrum Informacji TVP poinformowało WP, że telewizja nie wykona wyroku: "Telewizja Polska złożyła wniosek o wstrzymanie wykonania wyroku Sądu Apelacyjnego w sprawie z powództwa Gminy Miasta Gdańsk oraz ma zamiar złożyć skargę kasacyjną w tej sprawie".

Rzecznik prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz powiedział w rozmowie z WP, że kodeks postępowania cywilnego wskazuje, jak władze miasta mogą wyegzekwować wyrok sądu od telewizji Jacka Kurskiego.

Jak możemy przeczytać na "Wyborczej", jeżeli sąd odrzuci wniosek TVP i zostanie wszczęte postępowanie egzekucyjne, to Telewizji Publicznej będą grozić wysokie, wielotysięczne grzywny. Zgodnie z prawem przez pierwsze dwa dni uchylania się od wykonania wyroku grzywny mogą wynosić po 15 tys. zł za każdy dzień, a potem będą rosnąć. Suma grzywien nie może jednak przekroczyć miliona złotych.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (43)