Przeanalizowali materiały TVP Info. Naruszają wszelkie zasady etyki
Redakcji portalu TVP Info wytknięto łamanie etyki dziennikarskiej na podstawie analizy materiałów z ostatnich dni. - To nie tylko odwrócenie znaczenie słowa pluralizm, ale i naigrywanie się z inteligencji telewidzów - twierdzi Rada Etyki Mediów.
16.02.2021 16:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rada Etyki Mediów odpowiedziała na skargę dotyczącą materiałów publikowanych na stronie TVP Info. Jedna z internautek zwróciła uwagę, że opisując sprawę morderstwa dzieci przez matkę wskazano jej zdjęcie z mediów społecznościowych, które sugeruje, że ta popiera Strajk Kobiet. "Osoba podejrzana o zabójstwo jest chora psychicznie, co przyznaje sam portal. Jak można to tak okrutnie wiązać z polityką?" - pyta zaniepokojona.
W odpowiedzi REM zauważa, że "intencją tworzących te informacje był atak na działania polityczne i na osoby, z którymi TVP Info się nie zgadza. Stąd celowe skojarzenia: Matka wspiera Strajk Kobiet i zabija swoje dzieci." Ponadto rada zauważa, że "TVP protestuje przeciwko wiązaniu zabójcy prezydenta Gdańska z jej kampanią przeciwko Pawłowi Adamowiczowi, ale w tym przypadku tworzy analogiczne powiązania."
Kolejną publikacją, która wzburzyła internautkę był tekst "Manuela Gretkowska oddała matkę do domu opieki. Wyjaśnia powody. Preparat na przedłużenie erekcji". W tym przypadku redakcja po kilkudziesięciu minutach zmieniła tytuł, tak aby nie wiązał on ze sobą dwóch zupełnie różnych faktów. Ale zdaniem Komisji Etyki Mediów również ten materiał naruszył zasady szacunku i tolerancji.
"Złamana została także zasada obiektywizmu, czyli przedstawiania rzeczywistości niezależnie od swojego punktu widzenia. Ten punkt widzenia w TVP określany jest przez jej prezesa jako 'pluralistyczny', czyli równoważący inne media, krytyczne wobec rządu. To nie tylko odwrócenie znaczenie słowa 'pluralizm', ale i naigrywanie się z inteligencji telewidzów" - ocenia Andrzej Krajewski, członek REM.
W reakcji na analizę rady jeden z czołowych redaktorów portalu TVP Info Samuel Pereira twierdzi, że "Rada Etyki Mediów zaatakowała TVP opierając się na wymyślonym, nieistniejącym tytule portalu TVP Info. Niczego nie weryfikowano, bo 'nie ma powodu nie wierzyć' nadesłanym w skardze rewelacjom."
Druzgocące są wnioski analizy Rady Etyki Mediów. "Podzielamy opinię o odpowiedzialności TVP za podział Polaków. W tej sprawie REM pozostaje odwoływanie się do opinii publicznej za pośrednictwem jeszcze wolnych mediów, ponieważ Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, konstytucyjnie zobowiązana do kontroli mediów publicznych, od dawna w tej kwestii umyła ręce" - podsumowano.