"Top Model". Marcin Tyszka ostro o faworytce. Reszta uczestników wybuchła śmiechem

W siódmym odcinku "Top Model" nie brakowało emocji. Nachalnie promowano romans Maćka i Michaliny, a z Adriana zrobiono babiarza. Oberwało się też faworytkom: Natalii i Weronice. Tyszka nie przebierał w słowach.

Bezlitosny Marcin Tyszka
Bezlitosny Marcin Tyszka
Źródło zdjęć: © Player.pl
Magdalena Sawicka

Najnowszy odcinek "Top Model" rozpoczął się pokazem mody, później uczestnicy zmierzyli się z krótkim nagraniem o tematyce społecznej. Zadaniem panelowym było natomiast wystąpienie w filmiku, nad którym czuwał Mrozu, a który reżyserowała Natasza Parzymies, twórczyni serialu "Kontrola".

Właściwie przed cały odcinek mocno podkreślano relację Macieja i Michaliny. Uczestnicy poznali się na planie programu i zrodziło się między nimi uczucie, z którym zresztą już się nie kryją. Sporo czasu poświęcono też perypetiom sercowym Adriana, z którego z kolei zrobiono podrywacza, flirtującego z kilkoma uczestniczkami na raz.

Oberwało się też Weronice i Natalii, czyli dziewczynom, które często wygrywają zadania i typowane są na faworytki przez jurorów oraz widzów. Pewnie nieprzypadkowo zamknięta w sobie Weronika i ekstrawertyczna Natalia zostały dobrane w duet, który miał wykonać najważniejsze zadanie odcinka.

Podczas wcześniejszej konkurencji podkreślano, że niesłysząca modelka jest dość trudna we współpracy. Weronika krytykowała stroje Kiliana Kernera i pracę stylistów. Niemiecki projektant był wściekły na uczestniczkę i poskarżył się na nią Dawidowi Wolińskiemu. Widzowie mogli się zatem spodziewać kolejnych dramatów podczas kręcenia filmu.

Co ciekawe, reżyserka nagrania była zadowolona z pracy z Weroniką i Natalią, uznając, że "efekt jest magiczny". Zupełnie innego zdania był Marcin Tyszka. Natalia usłyszała od niego wiele gorzkich słów.

- Ja tu w ogóle nie widzę prawdziwych emocji. Natalia, ty jesteś uśmiechnięta, taka hahaha. Już wolę Weronikę, która jest chłodna, modowa i nie mizdrzy się tak mocno. Ja czuję, że Natalia nie znosi Weroniki i robi to z przymusem. Uśmiecha się, gdy kamera patrzy, a jak się wyłączy, to nie będzie zadowolona - powiedział fotograf.

Dawid Woliński sprzeciwił się koledze z jury, ale Marcin Tyszka dalej mówił swoje.

- Dla mnie to są dwie lale, które prezentują kiecki. Ja tu widzę dwie jędze. Jedną większą od drugiej - stwierdził. - Ja nie wierzę, że Natalia może być przyjaciółką kogoś z domu "Top Model". Nie mówię, że to jest złe. Natomiast nie wierzę, że z kimś się tam zaprzyjaźnisz - dodał.

Natalia zrobiła wymowną minę, a inni uczestnicy dosłownie pokładali się ze śmiechu za kulisami. - Ale mówi prawdę - stwierdziła Adriana.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)