"To jest polska stacja informacyjna!". Kraśko nie potrafił ukryć emocji. Płomienna przemowa w "Faktach po Faktach"

Po 595 dniach KRRiT przyznała stacji TVN24 koncesję na dalsze nadawanie. Wiadomości nie omieszkał skomentować Piotr Kraśko. - To jest polska stacja informacyjna! - powiedział w "Faktach po Faktach". Jego przemowa trwała dwie minuty i przejdzie do historii telewizji.

Środowe "Fakty po Faktach" Piotr Kraśko zaczął od historycznej przemowy
Środowe "Fakty po Faktach" Piotr Kraśko zaczął od historycznej przemowy
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

22.09.2021 23:33

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji na środowym posiedzeniu przegłosowała w końcu przedłużenie koncesji dla TVN24. Za opowiedziało się czterech z pięciu członków Rady. Stacja może nadawać po 26 września 2021 r. To właśnie wtedy koncesja traci ważność.

Do informacji, która pojawiła się kilkanaście minut po godz. 19, odniósł się w "Faktach po Faktach" Piotr Kraśko.

- Tak, to jest to samo studio. To była ta sama czołówka. To jest ta sama pora, to są "Fakty po Faktach", ale to nie jest zwyczajny dla nas dzień. Pozostały cztery dni obowiązywania koncesji, na podstawie której teraz nadajemy. Czekaliśmy 594 dni na przedłużenie prawa do nadawania. Stało się to 15 minut temu - przywitał widzów dziennikarz.

Był to zaledwie wstęp do dwuminutowej przemowy, w której Kraśko w swoim stylu podkreślił wagę sytuacji, w jakiej znalazła się stacja.

- Mandatem do wykonywania pracy przez polityków jest to, że wygrywają wybory. Mandatem do wykonywania pracy przez nas jest to, że państwo są w tej chwili przed ekranem telewizora. Państwa prawem jest dostęp do informacji, a naszym prawem do istnienia jest to, że państwo są w tej chwili z nami - dodał.

Piotr Kraśko zdobył się też na osobiste wyznanie i opowiedział o swoim stosunku do TVN24 i standardach, jakie stacja wyznacza w polskich mediach. Podkreślił jednocześnie, że kanał jest obdarzony największym zaufaniem wśród polskich widzów.

- Przez większość jej istnienia nie było mnie tu. Patrzyłem na TVN24 też jak na konkurencję. Ale patrzyłem z szacunkiem, czasem zazdrością i podziwem, że moje wspaniałe dziś koleżanki i koledzy stworzyli coś, co wtedy wydawało się niezwykłe - podkreślał. - A dziś trudno sobie wyobrazić każdy kolejny dzień bez ciągłego dostępu do informacji. Także w innych stacjach informacyjnych, ale zaczęło się dokładnie w tym miejscu. Zaczęło się w TVN24 - mówił Kraśko.

Dziennikarz odniósł się także do sprawy holenderskiej koncesji, na mocy której TVN24 mogłoby nadawać, gdyby KRRiT jednak zagłosowała inaczej.

- Oczywiście, że mieliśmy wcześniej przyznaną koncesję holenderską, ale to jest polska stacja informacyjna! Jesteśmy z tego dumni, że jesteśmy największą stacją informacyjną w naszym kraju! Chcieliśmy i chcemy nadawać dzięki polskiej koncesji - nie krył zupełnie emocji Kraśko.

Warto też podkreślić, że we środę KRRiTV wydała uchwałę, którą chce wymusić na amerykańskim właścicielu stacji, aby sprzedał większościowe udziały.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (359)