Doigrała się. Uczestniczce "The Traitors" puściły nerwy. Mówi o linczu
- Takie są konsekwencje pogrywania ze Zdrajcami - stwierdziła Malwina Wędzikowska, oznajmiając uczestnikom "The Traitors", że to Renata została wyeliminowana nocą z gry. Jak pokazują wydarzenia z trzeciego odcinka, Zdrajcy niespecjalnie muszą się nawet wysilać, bo Lojalni sami skutecznie się eliminują. Tym razem grupa podjęła na naradzie fatalną decyzję.
W "The Traitors" znów się dzieje. Zdrajcy pozbyli się Renaty, która obok Roberta, była jedną z liderek grupy. Trafnie rozszyfrowała Monikę, przyczyniając się do przegonienia jej z zamku. Jednocześnie jednak sama padłą ofiarą zemsty ze strony Zdrajców. Dla pozostałych graczy niewątpliwie była to przestroga, by niekoniecznie tak odważnie prezentować swoje racje podczas obrad.
O ile jednak eliminacja jednego z uczestników "The Traitors" nie była zaskoczeniem, to już przywrócenie do gry Doroty, Tadeusza i Justyny, wyeliminowanych na początku, było prawdziwą bombą. Choć gracze przyjęli ich z entuzjazmem, szybko ujawniły się żale i pierwsze animozje. - Jest więcej problemu z nimi tak na dobrą sprawę niż pożytku - podsumował Robert.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małgorzata Rozenek o swoich zarobkach. Mówi, jaki procent jej dochodów pochodzi z social mediów
Dorota wyraźnie dała do zrozumienia Robertowi, że jedynym kryterium, którym kierował się przy swoim wyborze, był wiek. Poza Justyną odrzucił bowiem dwóch najstarszych uczestników. Tadeusz dość szybko zniechęcił do sobie niektórych graczy. Między 73-letnim poetą a Klaudią doszło do dość nieprzyjemnej wymiany zdań w czasie śniadania. Klaudia czuła się urażona uwagą 73-latka, że "dużo je".
- Tadeusz zaliczył fuckupa - mówiła przed kamerą oburzona Klaudia, która jeszcze przy stole, bezskutecznie zresztą, starała się wyegzekwować od Tadeusza przeprosiny. Ten stwierdził, że skoro Klaudia czuje się urażona, to jest to tylko i wyłącznie jej sprawa. Mianem "toksycznej osoby" Tadeusza określił też Robert.
Nie tylko jednak ta sytuacja sprawiła, że Klaudia z trudem panowała tego dnia nad swoimi skrajnymi emocjami. Jeszcze wcześniej, gdy eliminacja Renaty stała się faktem, zaskoczyła grupę huśtawką nastrojów. Najpierw płakała za koleżanką, potem tryskała humorem. Jednak prawdziwa "detonacja" Klaudii nastąpiła podczas kolejnego zadania dla grupy.
Wyzwanie, które przerosło uczestników "The Traitors"
Tym razem, żeby powiększyć pulę wygranej, zawodnicy musieli znaleźć w lesie beczki (każda o innej wartości) i dostarczyć je we wskazane miejsce. Przeszkodą, poza ciężarem, były warunki terenowe: dystans, wzniesienia czy rzeka, przez którą musieli przeturlać beczki. W lesie schowane były także tarcze, które gwarantowały immunitet w czasie głosowania, ale i rozpraszały uczestników. Musieli bowiem zdecydować, czy działają na rzecz grupy, czy grają na siebie.