Bez skrupułów. Odpadli z "The Traitors. Zdrajcy", jeszcze zanim zaczęła się gra
Już dawno nie było w polskiej telewizji tak wyczekiwanej premiery jak "The Traitors. Zdrajcy". Widzowie tego programu, nie wspominając już o uczestnikach, muszą być gotowi na emocjonalny rollercoaster już od pierwszych minut. Bezwzględne reguły, a w zasadzie ich brak, sprawiają, że każdy jest podejrzanym, a najsłabsi odpadają z gry, zanim ta na dobre się zacznie.
Mimo iż "The Traitors" to program o dość krótkiej historii na telewizyjnym rynku (niderlandzki format zadebiutował na antenie RTL4 w 2021 r.), to niemal z miejsca stał się fenomenem, który szybko wykroczył poza rodzimą stację. Reality show oparte na zasadach gry "Mafia", w której kilkoro zdrajców stara się popsuć szyki lojalnym i przede wszystkim nie zdemaskować, zostało zrealizowane już w 20 krajach na świecie.
Amerykańska wersja mrocznego show z aktorem Alanem Cummingiem i brytyjska z gwiazdą BBC Claudią Winkleman to najpopularniejsze edycje, które podbiły serca widzów także poza granicami tych krajów. Polska edycja z Malwiną Wędzikowską w roli prowadzącej właśnie zadebiutowała na antenie TVN. Co zobaczyliśmy w pierwszym odcinku? Poza bohaterami show, także zaskakujące zwroty akcji i pierwsze intrygi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kim są uczestnicy "The Traitors. Zdrajcy"?
W programie "The Traitors. Zdrajcy" wzięło udział 24 uczestników w różnym wieku i z różnych branż. Mamy m.in. stewardesę, sportowca, emerytkę, pisarza, lekarza czy prawniczkę, ale także śliczną modelkę czy studenta, którzy poznają się w pociągu, w drodze do belgijskiego zamku Domaine de Mielmont pod Brukselą.
Tylko niektórzy z nich zdają sobie sprawę, że już na tym etapie zaczęła się gra. Niezorientowani przekonali się o tym niedługo później, gdy tylko dotarli na zamek i po raz pierwszy spotkali się z Malwiną Wędzikowską.
- W tym programie osoby, które są obdarzone najmniejszym zaufaniem, eliminowane są jako pierwsze. Dlatego miejmy to już za sobą - powiedziała do uczestników gry prowadząca, która następnie bez większych emocji i przy kompletnej dezorientacji graczy pożegnała troje uczestników wskazanych chwilę wcześniej przez jednego z nich, wytypowanego na lidera grupy.
Odpadli już na starcie. Najwięksi przegrani "The Traitors. Zdrajcy"?
W jednej chwili Dorota, Tadeusz i Justyna, przypadkowi uczestnicy, zostali odesłani do domu, choć nie zdążyli jeszcze nawet przekroczyć progu tajemniczego zamku, w którym przez kilka tygodni pozostali będą obradować i snuć wzajemne intrygi.
- Wstyd - westchnął głęboko Tadeusz, który dodatkowo rozwścieczył rozżaloną obrotem spraw Dorotę.
- Nie mów mi o wstydzie, to nie ma nic wspólnego ze wstydem - mówiła wściekła emerytka, która dosłownie chwilę wcześniej opowiadała przed kamerą o tym, jak wielkie nadzieje wiąże z programem "The Traitors. Zdrajcy".
- Będą w telewizji cię pokazywać, że startujesz i od razu odpadłaś... - brnął Tadeusz, nie zważając na emocje wyeliminowanej towarzyszki.
To właśnie ten brutalny zwrot akcji najlepiej obrazuje sedno tego programu. "The Traitors. Zdrajcy" to gra, w której o przetrwaniu decydują pozory, czasem pierwsze wrażenie, jakie robimy na innych czy psychologia tłumu. Bo typowani do zakończenia gry już na koniec odcinka uczestnicy często ulegają sugestiom i opiniom innych, nie zważając na twarde dowody winy.
Tu nie ma jasnych reguł, jednego przepisu na przetrwanie, a tym bardziej wygraną, która - w zależności od wyników wspólnej rywalizacji - może sięgnąć nawet pół miliona złotych.
"The Traitors. Zdrajcy". Co wydarzyło się w pierwszym odcinku?
Co jeszcze wydarzyło się w pierwszym odcinku? Malwina Wędzikowska po rozmowach z każdym z uczestników wytypowała troje zdrajców. Grupa zarobiła także pierwsze pieniądze do wspólnej kasy, a na koniec wskazała uczestnika, którego podejrzewa o zdradę.
O tym, kto odpadnie z programu, zadecydowali jednak pod osłoną nocy zdrajcy, którzy po raz pierwszy dowiedzieli się o swoim istnieniu i wydali wyrok na najbardziej zagrażającą im w grupie jednostkę. Tego, kto dołączył do Justyny, Doroty i Tadeusza, dowiemy się jednak z następnego odcinka.
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: